10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

​Sikorski świadkiem w procesie Arabskiego. Co zrobił ws. Smoleńska?

Jutro były szef MSZ i marszałek sejmu Radosław Sikorski będzie zeznawał jako świadek w smoleńskim procesie Tomasza Arabskiego. Co powie były polityk PO?

Piotr Galant/Gazeta Polska
Piotr Galant/Gazeta Polska
Jutro były szef MSZ i marszałek sejmu Radosław Sikorski będzie zeznawał jako świadek w smoleńskim procesie Tomasza Arabskiego. Co powie były polityk PO? Przypominamy, jaką rolę odegrał Sikorski przed i po katastrofie smoleńskiej.

Sikorski jest przede wszystkim dpowiedzialny za skierowanie (na początku 2010 r., niedługo przed tragedią) do ambasady RP w Moskwie byłego komunistycznego szpiega Tomasza Turowskiego, który w kwietniu 2010 r. współorganizował wizytę prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego w Smoleńsku.

Tuż po katastrofie smoleńskie w kierowanym przez Sikorskiego MSZ panował chaos. Oto fragment stenogramu rozmowy Sikorskiego z pracownikiem Centrum Operacyjnego:

Minister Radosław Sikorski: Halo
Pracownik CO: (...) z tej strony, Centrum Operacyjne. Panie Ministrze, mam listę pasażerów (w tle MRS: tak), którzy znajdowali się na pokładzie. W jaki sposób mogę panu dostarczyć tę listę?
MRS: Proszę mi przesłać mailem. A proszę mi jeszcze powiedzieć kto jeszcze był?
P.CO: Kaczyński, Pani Prezydentowa oczywiście, Kaczorowski Ryszard... lista pasażerów jest bardzo długa, także przeczytanie tych nazwisk.. trudno mi teraz wyłonić istotne osoby, jest 89 nazwisk.
MRS: Jasne. Proszę mi przesłać mailem.
P.CO: Panie Ministrze, tylko że mamy problem. W tej chwili jest naprawa w MSZ, maile nie działają.
MRS: Cholera (szept)
P.CO: Zostaliśmy odcięci w ogóle, centrala od prądu, powikłania po pogodowej awarii.
MRS: Faksy?
P.CO: Faks działa, także ewentualnie mogę wysłać na podany numer
MRS: Dobra, to za chwilę dobra? Ja oddzwonię za chwilę, bo muszę uruchomić faks.

Po katastrofie smoleńskiej Radosław Sikorski wykonywał posunięcia korzystne dla Rosjan. Kilka tygodni po publikacji kłamliwego raportu MAK polityk PO aktywnie wsparł Kreml, stwierdzając w programie „Fakty po faktach” w TVN: „Polscy piloci ewidentnie popełnili błąd, nie powinni lądować we mgle, choćbyśmy nie wiem, ile zaprzeczali”. Było to pięć miesięcy przed ogłoszeniem raportu polskiej komisji Millera, która ustaliła, że piloci nie lądowali, tylko próbowali odchodzić na drugi krąg. 2 maja 2010 r. Sikorski powtórzył rosyjskie kłamstwa, mówiąc w Polskim Radiu, że przyczyną katastrofy smoleńskiej była „kombinacja nadzwyczaj złej pogody, dość prymitywnego lotniska oraz błędu pilota”. Parę tygodni później w TOK FM mówił o rzekomej obecności gen. Błasika w kabinie pilotów: „Klasyczne niebezpieczne zachowanie [...] Jak ktoś stoi za nami, gdy piszemy na komputerze, to może nas to rozpraszać, może być formą odwrócenia naszej uwagi czy wywoływania stresu. Wydaje mi się, że niestety tak mogło być”.

Szef polskiego MSZ - obwiniając bezpodstawnie polskich pilotów i gen. Andrzeja Błasika - zadbał przy tym o dobre imię skompromitowanego szefa BOR, który w każdym innym kraju po takiej katastrofie jak ta w Smoleńsku straciłby stanowisko. 16 listopada 2010 r. Sikorski odznaczył gen. Mariana Janickiego Odznaką Honorową „Bene Merito” (Dobrej Zasługi) – zaszczytnym, honorowym wyróżnieniem przyznawanym przez MSZ za „działalność wzmacniającą pozycję Polski na arenie międzynarodowej”.

 



Źródło: niezalezna.pl

#Tomasz Arabski #Radosław Sikorski #Katastrofa smoleńska #Smoleńsk

​wg