Swoje plany na organizację prowokacji 10 grudnia w trakcie miesięcznicy na Krakowskim Przedmieściu zdradził antenie TOK FM w rozmowie z Jackiem Żakowskim przedstawiciel inicjatywy Obywatele RP Paweł Kasprzak. To właśnie grupa określająca się mianem Obywatele RP odpowiada za organizację demonstracji i pikiet, których uczestnicy próbują zakłócać przebieg Marszu Pamięci.
O motywach swoich działań Kasprzak mówi bez skrępowania:
Redaktor Jacek Żakowski przypomniał słuchaczom, że to właśnie grupa Obywatele RP żądała od Jarosława Kaczyńskiego wydania decyzji powstrzymującej serię ekshumacji ciał ofiar katastrofy smoleńskiej, które zarządziła prokuratura.- Obywatel ma prawo grać władzy na nerwach. Myśmy grali na nerwach tej najistotniejszej władzy, jaką jest pan poseł Kaczyński [...] Na ogół ludzie rozsądni uważają to, co się tam dzieje, za jakiś niezbyt istotny folklor. Sam zawsze uznawałem ten narodowo-katolicki fanatyzm, który obserwujemy wśród rodaków, za jedną z najgłębszych i istotniejszych przyczyn kryzysu, z którym mamy do czynienia. Rozmiar zjawiska jest przerażający – twierdzi Paweł Kasprzak.
Reklama
Paweł Kasprzak zapowiedział, że wraz z inicjatorami pikiet pod szyldem Obywatele RP będzie dążył do zakłócenia przebiegu grudniowej miesięcznicy.
- Tak jak zapowiadaliśmy zajmiemy krzyż. 80. miesięcznicy nie będzie. Z całą pewnością dojdzie do przepychanek. Ja naruszam ich sacrum. Samą swoją obecnością, ponieważ jestem w ich przekonaniu ludzkim śmieciem, którego należałoby sprzątnąć sprzed oblicza świętego krzyża i równie świętego prezesa [...] To jest cholernie ważne, to jest cyrk, który się odbywa w centrum miasta. Pewnie będą usuwali nas przemocą. Lada moment wejdzie nowelizacja prawa o zgromadzeniach i policja będzie robiła to, mam nadzieję, bardziej fachowo, więc ta przemoc będzie mniej brutalna – twierdzi Paweł Kasprzak.