W przyszłym tygodniu do Warszawy przyjedzie prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump. W czwartek odbędzie on rozmowę w "cztery oczy" z prezydentem Andrzejem Dudą, spotka się z liderami państw Trójmorza i wygłosi przemówienie na stołecznym pl. Krasińskich.
"Jestem przekonany, że prezydent Andrzej Duda podniesie tę kwestię w rozmowie z prezydentem Trumpem" - powiedział minister spraw zagranicznych, pytany w wywiadzie dla PAP, czy w rozmowach z Amerykanami pojawi się temat katastrofy smoleńskiej i odzyskania wraku Tu-154M.
"Ta kwestia już się pojawiła" - dodał. "Gdy byłem w Waszyngtonie kilka miesięcy temu i rozmawiałem z sekretarzem stanu Tillersonem, wspomniałem o tym. Zresztą rozmawiałem też z poprzednim sekretarzem stanu Johnem Kerrym w grudniu 2015 r. w Brukseli przy okazji spotkania NATO. Już wtedy prosiłem o pomoc. Jak do tej pory nie ma odpowiedzi ze strony amerykańskiej, niektóre ośrodki mówią, że nie mają informacji na ten temat, z innych ośrodków wiemy, że Amerykanie mogliby podjąć współpracę, ale musi to być decyzja Departamentu Stanu" - powiedział szef MSZ.
Według ministra zwrot wraku jest niezbędnym elementem poprawy naszych relacji z Rosją. Według niego mamy przykłady, gdzie "Rosja wykazała się dobrą wolą i współpracowała – np. przy katastrofie lotniczej malezyjskiego samolotu, który co prawda został strącony nad Ukrainą, ale na terytorium opanowanego przez rebeliantów Donbasu, który jest przecież pod kontrolą rosyjskich żołnierzy".