Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polska

Skandal w Aleksandrowie Łódzkim. Wyborcy idący na głosowanie widzą TEN plakat

Trwa cisza wyborcza, a na budynku, w którym mieści się jedna z obwodowych komisji wyborczych w Aleksandrowie Łódzkim, do którego udadzą się dzisiaj setki wyborców wisi dziś plakat jednego z kandydatów. Policja i komisarz wyborczy nie reagują na zgłoszenia wyborców.

Portal niezalezna.pl otrzymał informację o plakacie jednego z kandydatów, który dziś wisi na podjeździe dla wózków, tuż przy wejściu do budynku szkoły podstawowej nr 3 w Aleksandrowie Łódzkim, gdzie mieści się siedziba obwodowej komisji wyborczej.

Reklama

Podobne sytuacje miały miejsce przy innych obwodowych komisjach w mieście, a na zgłoszenia ze strony wyborców w tej sprawie - nie zareagowali ani policjanci, ani komisarz wyborczy.

Obwodowa komisja nie powinna być miejscem, gdzie widoczne są ślady jakiejkolwiek agitacji wyborczej, nawet jeśli nie doszłoby w tym przypadku do łamania ciszy wyborczej.

Spójrzmy, co na ten temat pisze Państwowa Komisja Wyborcza. W wydanych w kwietniu 2025 r. wytycznych dla komisji wyborczych czytamy:

"W lokalu wyborczym oraz na terenie budynku (wewnątrz i na zewnątrz), w którym mieści się ten lokal, nie mogą być umieszczone hasła, napisy lub ulotki oraz inne materiały agitacyjne (art. 107 § 2 Kodeksu wyborczego). Kontroli w tym zakresie komisja dokonuje bezpośrednio przed dniem głosowania oraz ponownie przed rozpoczęciem głosowania, a także - w razie potrzeby - w trakcie głosowania. W razie umieszczenia takich materiałów komisja usuwa je".

"Materiały agitacyjne umieszczone zgodnie z prawem w pobliżu terenu budynku, w którym znajduje się lokal wyborczy, np.: bezpośrednio przed wejściem na teren budynku, w którym mieści się lokal, lub w bezpośrednim sąsiedztwie, lecz poza jego terenem, nie naruszają przepisów Kodeksu wyborczego i nie mogą być usuwane przez członków komisji".

W tym przypadku mówimy o integralnej części budynku szkoły. 


 

Źródło: niezalezna.pl
Reklama