W grudniu 2023 roku, tydzień po zaprzysiężeniu rządu Donalda Tuska, doszło do siłowego przejęcia Telewizji Polskiej. Do siedziby przy ul. Woronicza weszli się "silni ludzie", którzy dokonali bezprawnego przejęcia gabinetu prezesa telewizji Mateusza Matyszkowicza. Dopuścili się oni aktów przemocy.
Zaatakowana została Joanna Borowiak. - Kiedy próbowaliśmy grupą posłów wejść z interwencją poselską, pewien silny pan zagrodził nam drogę do sekretariatu prezesa TVP. Brutalnie szarpał posłów. Byłam na pierwszej linii, zostałam przygnieciona drzwiami. Cudem udało mi się nie złamać ręki - opowiedziała po zajściu.
Siłą atakowali posłów. Kobiety były bite i przepychane. Białoruś!!! pic.twitter.com/VCXko3vUtf
— Mariusz Kałużny (@m_kaluzny) December 20, 2023
Jak informowaliśmy na portalu Niezalezna.pl, poseł PiS poturbował szef Biura Bezpieczeństwa TVP. W związku z napaścią na miejsce zostało wezwane pogotowie ratunkowe oraz policja. Pod koniec grudnia Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo w sprawie możliwego możliwego naruszenia nietykalności cielesnej Borowiak. Po dwóch latach zapadła zaskakująca decyzja.
"Absolutny skandal"
"Podczas interwencji w TVP przy ul. Woronicza 20 grudnia 2023 r. zostałam poturbowana, jako poseł na Sejm RP i jako kobieta. Mam stwierdzone przez lekarza trwałe uszkodzenie ręki. Dziś prokurator wydał postanowienie o umorzeniu postępowania – nie dopatrzył się przestępstwa, nie dopatrzył się znamion czynu zabronionego"
– napisała w poniedziałek na platformie X Borowiak.
Poseł PiS podkreśliła: "Tak działa państwo rządzone przez Donalda Tuska. Absolutny skandal!".
Podczas interwencji w TVP przy ul. Woronicza 20 grudnia 2023 r. zostałam poturbowana, jako poseł na Sejm RP i jako kobieta. Mam stwierdzone przez lekarza trwałe uszkodzenie ręki.
— Joanna Borowiak 🇵🇱 (@BorowiakJoanna) December 22, 2025
Dziś prokurator wydał postanowienie o umorzeniu postępowania – nie dopatrzył się przestępstwa, nie… pic.twitter.com/BBCokWGK4t