Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polska

Sędziowie chcą pozwać premiera. Ich zapędy szybko ostudziła Beata Mazurek. Przypomniała im to...

Jak już informowaliśmy na łamach portalu niezalezna.pl, grupa sędziów zapowiada pozew przeciwko premierowi Mateuszowi Morawieckiemu. Chodzi o jego wypowiedź w wywiadzie, którego szef rządu udzielił tygodnikowi „Gazeta Polska”. Odnosząc się do całej sprawy w rozmowie z Katarzyną Gójską na antenie Telewizji Republika, rzecznik PiS, wicemarszałek Sejmu Beata Mazurek przypomniała, że „jeżeli krakowscy sędziowie zamierzają pozwać pana premiera to w pierwszej kolejności powinni pozwać prokuraturę, która mówiła, że w tym sądzie działała grupa przestępcza”.

Grupa sędziów, na czele z byłym rzecznikiem Krajowej Rady Sądownictwa, Waldemarem Żurkiem, zapowiada możliwość pozwu wobec premiera Mateusza Morawieckiego po słowach, które szef rządu powiedział w wywiadzie z „Gazetą Polską”.

Reklama

- To są obrzydliwe insynuacje - twierdzi Żurek.

Tymczasem właśnie o udział udział w zorganizowanej grupie przestępczej oskarżony jest jednak były prezes Sądu Apelacyjnego w Krakowie, Krzysztof S. Na jej czele stać miał - zdaniem śledczych - dyrektor krakowskiego SA, Andrzej P.
 
 W najnowszym numerze „Gazety Polskiej” w wywiadzie z premierem Mateuszem Morawieckim padło pytanie dotyczące sądownictwa w Polsce:

- Panie Premierze, czy mamy pełzający bunt władzy sądowniczej? Stowarzyszenia sędziów apelują do zagranicznych instytucji o ingerencje w wewnętrzne sprawy RP. W Krakowie sędziowie wystąpili przeciwko prezes powołanej przez ministra sprawiedliwości"
 
- W mojej opinii szczególnie znamienny jest przykład sądu z Krakowa. Będę zachęcał pana przewodniczącego Timmermansa, aby się przyjrzał temu przykładowi bardzo uważne. Wszystko wskazuje bowiem na to, że działała tam zorganizowana grupa przestępcza  - odpowiedział szef rządu.


CZYTAJ WIĘCEJ: Żurek mówi o pozwie przeciwko premierowi Morawieckiemu. Powodem - wypowiedź szefa rządu dla "GP"
 

To właśnie te słowa wywołały oburzenie Komitetu Obrony Demokracji, który zorganizował protesty w obronie krakowskich sędziów. Protestujący domagali się odwołania Mateusza Morawieckiego z urzędu. Sędziowie również zapowiedzieli kroki prawne.
 
W rozmowie z Katarzyną Gójską na antenie Telewizji Republika, rzecznik Prawa i Sprawiedliwości Beata Mazurek podkreśla, że rząd i politycy PiS nie dadzą się zastraszyć bojówkom KOD.

- Nas bojówki KOD-u nie zastraszą. To co dzieje się w Sejmie jest żenujące, to co wyprawia Platforma Obywatelska – mówiła Mazurek.

Odnosząc się do zapowiadanego przez grupę sędziów pozwu przeciwko premierowi, Beata Mazurek przypomniała kilka faktów.

- Nie wiadomo się śmiać czy płakać z wypowiedzi sędziów. Najlepszą obroną jest atak - wszyscy o tym wiedzą. Jeżeli krakowscy sędziowie zamierzają pozwać pana premiera to w pierwszej kolejności powinni pozwać prokuraturę, która mówiła, że w tym sądzie działała grupa przestępcza.  Zdaje się, że sędziowie nie zauważają tego, że to sformułowanie padło po raz pierwszy nie z ust premiera, a po drugie osoby zatrudnione w sądzie zostały zamknięte. Były postawione publiczne zarzuty osobom, które zostały aresztowane - była mowa o tych zarzutach i nikt nie powiedział, że to nieprawda. W mojej ocenie pan premier z całą pewnością miał prawo użyć takiego sformułowania. - mówiła w programie „W punkt” Beata Mazurek.

ZOBACZ CAŁY PROGRAM:

 
 

Reklama