Niektórzy to już nie wiedzą co wymyślić, aby zaistnieć w mediach. Chociażby na krótko. Przykład dała Joanna Scheuring-Wielgus, która - po ucieczce z Nowoczesnej - nadal chce brylować w polityce. No i wykombinowała...
Poseł Joanna Scheuring-Wielgus lansuje się na krytyce Kościoła Katolickiego w Polsce. W zasadzie nie ma tygodnia, by nie wylała żalów. I brnie...
Moim celem jest doprowadzenie do dymisji Episkopatu
- wypaliła w rozmowie z serwisem gazeta.pl.
Zamierza nawet w tej sprawie pojechać... do Watykanu. W lutym odbędzie się tam synod papieski, na który zjadą biskupi z całego świata. Co ciekawe, Scheuring-Wielgus nie może szczycić się tym tytułem, ale to jej nie zniechęca.
Przygotowuję się do tego i zrobię wszystko, aby mi się udało. To nie ma znaczenia, którą drogą dostaniemy się do Franciszka, ale którąś na pewno.
- dodaje.
Niech ktoś powiadomi papieża, że Scheuring-Wielgus nadchodzi!