Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Sąd zmienił oburzającą decyzję sądu

Sąd Apelacyjny w Rzeszowie uchylił postanowienie Sądu Okręgowego w Rzeszowie, który zwrócił prokuraturze akt oskarżenia ws. zabójstwa Iwony Cygan, w celu uzupełnienia śledztwa. SA podzielił argumentację prokuratury i uznał, że nie ma przeszkód, aby sąd okręgowy rozpoznał sprawę zabójstwa.

/ pixabay.com/CC0/Daniel_B_Photos

Akt oskarżenia w sprawie zabójstwa w sierpniu 1998 roku Iwony Cygan obejmuje 17 osób, wśród nich 14 byłych i obecnych funkcjonariuszy policji. Sprawa trafiła do rozpoznania do Sądu Okręgowego w Rzeszowie, który pod koniec ub.r. zwrócił do małopolskiego wydziału Prokuratury Krajowej akt oskarżenia w celu uzupełnienia śledztwa.

Jak wyjaśniła na początku stycznia rzeczniczka rzeszowskiego sądu sędzia Marzena Ossolińska-Plęs, prokuratura ma uzupełnić postępowanie przygotowawcze o czynności, które mają na celu wyeliminować z zarzutów aktu oskarżenia część niejawną.

Chodziło o to, że wobec 14 oskarżonych policjantów zarzuty zostały tak sformułowane, że są one w części niejawne, co – zdaniem sądu okręgowego - w konsekwencji uniemożliwia oskarżonym zapoznanie się z nimi i ustosunkowanie się do nich. Sąd uznał, że prokuratura ma je tak sformułować, by były one jawne w całości.

Na to postanowienie Sądu Okręgowego w Rzeszowie Małopolski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji PK w Krakowie złożył zażalenie. Śledczy uznali argumenty sądu za niezasadne.

Sąd Apelacyjny w Rzeszowie, który w czwartek rozpoznał zażalenie prokuratury, podzielił jej argumentację w całości. Jak poinformował sędzia Stanisław Sielski, uchylając zaskarżone postanowienie sądu okręgowego uznano, że niejawność części zarzutów jest pewnym utrudnieniem dla sądu, ale nie uniemożliwia rozpoznania sprawy.

„Sąd uznał, że to w gestii prokuratury jest, w jaki sposób formułuje ona zarzuty. W tym wypadku SA stoi na stanowisku, że niejawność części zarzutów nie uniemożliwia merytorycznego rozpoznania sprawy i dlatego uchylił postanowienie sądu okręgowego ws. zwrotu akt do prokuratury” – wyjaśnił sędzia Sielski.

Dodał, że SA uchylając zaskarżone postanowienie rzeszowskiego sądu okręgowego tym samym przekazał mu sprawę zabójstwa Iwony Cygan do merytorycznego rozpoznania.

Zarzut zabójstwa kobiety ze szczególnym okrucieństwem postawiono obecnie 46-letniemu Pawłowi K.; o współsprawstwo w popełnieniu tego zabójstwa oskarżony został jego ojciec Józef K.

Według prokuratury Paweł K. w sierpniu 1998 r., korzystając z pomocy dwóch osób, zadał w Szczucinie swojej ofierze liczne ciosy twardym narzędziem, a następnie wywiózł ją w okolice wałów przeciwpowodziowych w Łęce Szczucińskiej i - brutalnie krępując - doprowadził do śmierci.

Podczas przesłuchania w prokuraturze Paweł K., sprowadzony 11 maja 2017 roku z Austrii na podstawie ekstradycji do Polski i aresztowany, nie przyznał się do zarzutu i skorzystał z prawa do odmowy wyjaśnień, nie chciał także odpowiadać na pytania.

W sprawie tej oskarżona została również koleżanka zamordowanej Iwony Cygan - Renata G.D. Prokurator zarzucił jej popełnienie czterech przestępstw składania fałszywych zeznań. Z kolei 14 byłym i obecnym funkcjonariuszom policji prokurator zarzucił nadużycie uprawnień lub niedopełnienie obowiązków przez funkcjonariusza publicznego w celu osiągnięcia korzyści majątkowej oraz poplecznictwo, czyli utrudnianie postępowania karnego.

Akt oskarżenia trafił w grudniu ub.r. do Sądu Okręgowego w Tarnowie. Wszyscy sędziowie wydziału karnego tarnowskiego sądu, dla dobra wymiaru sprawiedliwości, złożyli wnioski o wyłączenie ich z udziału w tej sprawie. Zostały one wraz z aktami sprawy przesłane do Sądu Apelacyjnego w Krakowie, który przychylił się do nich i postanowił, że proces będzie się toczył przed Sądem Okręgowym w Rzeszowie.

Jak informował wówczas rzecznik SO w Tarnowie sędzia Tomasz Kozioł, jeden z oskarżonych byłych policjantów jest powiązany rodzinnie z dwójką sędziów tarnowskich sądów. Zastrzeżenia wobec prowadzenia sprawy w Tarnowie wyrażała także rodzina ofiary.

Do zabójstwa 17-latki doszło w nocy z 13 na 14 sierpnia 1998 r. Ciało znalazł następnego dnia przy wale Wisły w Łęce Szczucińskiej przypadkowy świadek. Z sekcji zwłok wynikało, że dziewczyna została uduszona, a sprawcy upozorowali napaść seksualną.

 

Przed laty śledztwo w tej sprawie zostało umorzone z powodu niewykrycia sprawcy. Obecne postępowanie wznowiono i kontynuował je zamiejscowy krakowski wydział Prokuratury Krajowej wraz z policjantami ze specjalnej grupy, zajmującej się niewyjaśnionymi zbrodniami sprzed lat - Archiwum X Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie. Zatrzymania podejrzanych zaczęły się po przełamaniu przez śledczych "zmowy milczenia", w grudniu 2016 r.

 

Do tej pory policja i prokuratura, analizując zgromadzony materiał dowodowy, ustaliły też, że bezpośredni związek z zabójstwem Iwony Cygan ma zaginięcie i śmierć innego mieszkańca tej miejscowości. Mężczyzna ten w styczniu 1999 r., bezpośrednio po emisji programu kryminalnego, w którym omawiane było zabójstwo nastolatki i zapowiadana nagroda dla informatora, miał opowiadać, że zna sprawcę. Następnego dnia zniknął. Jego zwłoki znaleziono po kilku miesiącach w Wiśle, kilkanaście kilometrów poniżej Łęki Szczucińskiej. (PAP

 

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#Iwona Cygan #zabójstwo #sąd

redakcja