Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Są gdzieś granice absurdu? Krzyk Hartwich w obronie pocztówek, było nawet o... karabinach WIDEO

Roszczenia matek osób niepełnosprawnych, które protestują w Sejmie, zaczynają przybierać absurdalne formy. Teraz krzyczą, że są szykanowane przez Straż Marszałkowską. Powód? Próbowano zdjąć widokówki, które porozlepiały na ścianie. Argumenty żadne do nich nie docierały, za to pretensje miały ogromne. - Najlepiej karabiny wyciągnijcie i po prostu tutaj zamordujcie te osoby niepełnosprawne - krzyczała Iwona Hartwich, liderka protestu, który zamienił się już dawno w polityczną demonstrację.

Tomasz Hamrat/Gazeta Polska

Do awantury doszło, gdy funkcjonariusze Straży Marszałkowskiej próbowali zdjąć zawieszone na ścianie Sejmu pocztówki - przyklejonych bez żadnej zgody.

Nie po raz pierwszy jedna z matek Iwona Hartwich skorzystała z okazji, aby zrobić przedstawienie. Oczywiście, czystym przypadkiem była obecność kamer stacji TVN.

Najlepiej karabiny wyciągnijcie, bo macie więcej uprawnień i po prostu tutaj zamordujcie te osoby niepełnosprawne

– krzyczała przy tym kobieta.

Do sprawy odniosło się Centrum Informacyjne Sejmu. 

W budynku zabytkowym, jakim jest budynek Sejmu, ekspresję swoich żądań lub wsparcia można wyrażać w inny sposób; przygotowaliśmy w tym celu tablicę

- powiedział dyrektor CIS Andrzej Grzegrzółka.

Protestujące w Sejmie osoby niepełnosprawne i ich opiekunowie stwierdzili, że zdejmowanie pocztówek to jeden z elementów... szykanowania ich przez Straż Marszałkowską.

CIS odniosło się również do opisywanych przez "Fakt" posiłków, które osoby niepełnosprawne otrzymują od kilku tygodni w Sejmie.

- W artykule nie przekazano czytelnikom odpowiedzi na żadne istotne pytanie - zaznaczono w komunikacie.

Jak poinformowało CIS Kancelaria Sejmu zapewnia osobom protestującym całodzienne wyżywienie, których koszty w całości pokrywa, przy czym zaznaczono, że budżet Kancelarii jest częścią budżetu państwa. Prawidłowość tego postępowania jest sprawdzana przez Najwyższą Izbę Kontroli.

- Sprawa ta jest przedmiotem analiz finansowych i prawnych. Nie są one jednak prowadzone przez nas z powodu, jak to opisano w gazecie, że komukolwiek czegokolwiek „żałujemy”, a z uwagi na istnienie powyższych regulacji - dodano w komunikacie.

A na koniec taka ciekawostka

 

 



Źródło: PAP, twitter.com,niezalezna.pl

#Straż Marszałkowska #Sejm #protest niepełnosprawnych

redakcja