Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!
Z OSTATNIEJ CHWILI
Rząd Izraela zatwierdził porozumienie z palestyńskim Hamasem w sprawie zawieszenia broni w Strefie Gazy oraz uwolnienia zakładników • • •

Za wschodnią granicą wojna, dlatego... „dążymy do tego, by w krótkim czasie zwiększyć wydatki na obronność"

"Ze względu na sytuację geopolityczną w zakresie bezpieczeństwa, Polska dąży do tego, by w krótkim czasie zwiększyć wydatki na obronność do 3 proc. PKB; jesteśmy na dobrej drodze, by tak się stało" - oznajmił w środę premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji prasowej z premierem Hiszpanii - Pedro Sanchezem.

Twitter.com/@MON_GOV_PL

W środę w Warszawie odbyły się polsko-hiszpańskie konsultacje międzyrządowe pod przewodnictwem premierów Polski i Hiszpanii Mateusza Morawieckiego i Pedro Sancheza. Podpisane zostało m.in. memorandum o porozumieniu w dziedzinie obronności. Podczas wspólnej konferencji prasowej szefowie rządów obu państw pytani byli o podpisane porozumienie oraz o zwiększenie wydatków na obronność.

"Ze względu na sytuację geopolityczną w zakresie bezpieczeństwa, Polska dąży do tego, by w krótkim czasie zwiększyć wydatki na obronność do 3 proc. PKB. Jesteśmy na dobrej drodze, by tak się stało"

- powiedział Morawiecki. Jak dodał, Polska chce jednocześnie zwiększać krajowy przemysł obronny. I "tak też się dzieje" - zaznaczył premier.

W kwietniu tego roku w życie weszła ustawa o obronie ojczyzny dotycząca m.in. zwiększenia budżetu na obronność. Zapisano w niej, że na finansowanie potrzeb obronnych przeznacza się corocznie wydatki z budżetu państwa w wysokości nie niższej niż 2,2 proc. PKB w roku 2022 i co najmniej 3 proc. PKB w roku 2023 i latach kolejnych.

Morawiecki podkreślił podczas konferencji, że ministrowie obrony narodowej Polski i Hiszpanii rozmawiali ze sobą podczas środowych konsultacji i była to - dodał - bardzo dobra rozmowa.

"Uzgadniali mnóstwo szczegółów tej współpracy, zresztą podpisane zostało wcześniej dziś tu memorandum"

- zauważył premier.

Szef rządu podkreślał wagę współpracy i wzajemnych gwarancji.

"Umacniamy naszą armię, nasze zdolności obronne, ale także umacniamy nasze sojusze. I tu szczególnie właśnie dziękuję raz jeszcze Pedro, tobie, za szczyt (NATO) w Madrycie, który okazał się taki owocny z punktu widzenia zwiększenia sił szybkiego reagowania z 40 tys. do 300 tys."

- powiedział Morawiecki, zwracając się do premiera Hiszpanii. Chodzi o szczyt NATO, który odbył się pod koniec czerwca; zapadły na nim m.in. decyzje o wzmocnieniu wysuniętej obecności NATO na północno-wschodniej i południowo-wschodniej flance NATO.

"NATO mówi jednym głosem"

Jak dodał Morawiecki, potencjał obronny jest niezwykle ważny.

"Widzimy też razem, jak kluczowa jest w tym kontekście rola NATO, którego częścią jest większość krajów UE. Cieszę się, że także tu nasze rozumienie spraw bezpieczeństwa, obronności jest niemalże identyczne"

- zaznaczył.

Premier Hiszpanii - opowiadając na pytanie, o ile zostaną zwiększone wydatki na obronność w następnym budżecie państwa - odparł, że trwają prace w tej sprawie, a "liczby będą znane, gdy zostaną opublikowane".

Sanchez wskazywał na bardzo ważną rolę hiszpańskich sił zbrojnych w wielu misjach NATO.

"Mówimy o 2 proc. na obronę w budżecie państwa, ale mówimy też o inwestycjach w wyposażenie obronne, ponad 20 proc. większe, jeśli chodzi o nasze sił biorące udział w misjach"

- zaznaczył.

Według szefa hiszpańskiego rządu, jeśli chodzi o inwestycje i udział w misjach NATO, jego kraj "wywiązuje się ze swych zobowiązań z okładem".

"Jesteśmy obecni w bardzo wielu krajach i wszystkie kraje sojusznicze to doceniają"

- zaznaczył premier Hiszpanii.

"Jesteśmy gotowi pomóc Ukrainie"

Podczas konferencji, szefa polskiego rządu zapytano również m.in. o to, czy Polska podtrzymuje swoje wsparcie dla korytarza kolejowego służącego do eksportu zboża z Ukrainy.

"Jesteśmy gotowi do pomocy w tym wywozie. To bardzo ważna kwestia, ponieważ brak tego wywozu może doprowadzić do ogromnych deficytów w dostępie do zboża, do pszenicy w Północnej Afryce i na Bliskim Wschodzie. A to z kolei może doprowadzić do głodu, do podwyższonej inflacji, do głębokiego kryzysu gospodarczego w tamtych państwach, państwach Północnej Afryki, a to z kolei może przełożyć się na bardzo wysoki poziom migracji do Europy, na duże napięcia na linii Europa - Afryka"

- powiedział Mateusz Morawiecki.

Premier zwrócił uwagę, że problemem migracji mieliśmy już do czynienia kilka lat temu i "nie chcemy powrotu do tamtej sytuacji".

"W związku z tym Polska, na zasadzie tranzytu zboża, jest gotowa, i robimy to cały czas, by udostępnić nasze połączenia kolejowe. Jednak warto zdać sobie z tego sprawę, że nic nie zastąpi zdolności do wywozu zboża przez Odessę i inne porty Morza Czarnego"

- podkreślił Morawiecki.

Szef rządu odniósł się też do pytania, jak ocenia trwałość porozumienia zawartego między Ukrainą i Rosją, dotyczącego umożliwienia eksportu ukraińskich surowców rolnych przez czarnomorskie porty.

"Mam co do tego poważne wątpliwości, a na ich potwierdzenie niech mi wolno będzie przywołać to, co się stało dzień po podpisaniu tego porozumienia. Dzień po podpisaniu, rosyjskie siły zbrojne, rosyjska marynarka wojenna, postąpiła agresywnie i zaatakował Odessę. Z tego wynika, że tego typu porozumienia nie mogą być uważane za w pełni wiarygodne"

- stwierdził Morawiecki.

Dodał, że "niestety taka jest Rosja, tak postępuje".

"My ze swojej strony na pewno zrobimy wszystko, aby przynajmniej część, podkreślam nie większą część, a mniejszą część, ale nie nieznaczącą część zboża ukraińskiego przewieść tranzytem do naszych portów i stamtąd do krajów, które wcześniej kontraktowały zboże od Ukrainy"

- zapewnił premier.

W ubiegłym tygodniu szef resortu rolnictwa Henryk Kowalczyk poinformował, że wspólnie z ministrem infrastruktury Andrzejem Adamczykiem, zwrócił się do Komisji Europejskiej o udzielenie Polsce pomocy technicznej w transporcie zboża z Ukrainy.

"Potrzebujemy kontenerów, wózków, urządzeń przeładunkowych na granicy"

- powiedział. Dodał, że bez tego bardzo trudno będzie zrealizować oczekiwania Ukrainy, czyli przewieść ok. 4-5 mln ton zbóż.

Kowalczyk informował, że obecnie przygotowywane są szlaki komunikacyjne, m.in. nabrzeże portowe w Gdańsku, usprawniany ma być także przeładunek na granicy z wagonów szerokotorowych na wąskotorowe. 

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

#premier #Mateusz Morawiecki #wojna #Rosja #Ukraina #PKB #obronność

az