Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

„Rząd Netanjahu i Katz muszą przeprosić Polskę”. Mocne słowa autora największego izraelskiego dziennika

Nie milkną echa skandalicznego komentarza izraelskiego ministra spraw zagranicznych, który oskarżył Polaków o antysemityzm. Głos w sprawie zabrał autor jednego z największych dzienników izraelskich. Jak czytamy w opinii Eldada Becka, "Polska jest prawdziwym sojusznikiem Izraela, a minister Katz powinien natychmiast przeprosić za swoje słowa".

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
pxhere.com/creativecommons.org/publicdomain/zero/1.0/

Pełniący obowiązki izraelskiego ministra spraw zagranicznych Israel Katz podczas telewizyjnego wywiadu powiedział  m. in. że "Polacy wyssali antysemityzm z mlekiem matki". Na tym nie poprzestał. Następnego dnia w radiu stwierdził, że „antysemityzm był wrodzony u Polaków przed Holokaustem, podczas, i po nim też”.

Jak czytamy w tekście Eldada Becka, publicysta „Israel Hayom” nowo powołany na pełniącego obowiązki ministra spraw zagranicznych Izraela polityk powtórzył słowa wypowiedziane przez izraelskiego premiera kilkadziesiąt lat temu o tym, że „Polacy wyssali antysemityzm z mlekiem matek”.

„Wywołuje tym, całkowicie zasadne, pełne gniewu reakcje w Polsce, ocierające się o groźbę zamrożenia stosunków dyplomatycznych”

– zaznacza autor.

Eldad Beck pisze, że z jednej strony władze Izraela niemal całkowicie pomijają milczeniem fakt, że Niemcy, główny odpowiedzialny za Holokaust „stale głosuje w instytucjach ONZ przeciwko państwu żydowskiemu, wspiera finansowo i politycznie inicjatywy i organizacje działające w celu oczernienia państwa żydowskiego w świecie i popiera działalność ruchu BDS, którego celem jest zniszczenie państwa żydowskiego”.

Z drugiej zaś strony – według słów Eldada Becka – „Izrael obwinia Polskę o dokonaną przez Niemców zagładę. Tę samą Polskę, która stoi po stronie Izraela w instytucjach ONZ i w Unii Europejskiej, która nie finansuje organizacji antyizraelskich ani nie rozdaje im nagród i nie podchodzi z rażącą hipokryzją do wszystkiego, co ma związek z BDS”.

Felietonista zaznacza, ze zrozumiała i uzasadniona jest wrażliwość i złość Polaków wobec generalizujących wypowiedzi populistycznych polityków izraelskich, którzy w są skłonni „w każdym prawicowym europejskim rządzie dopatrywać się rasizmu i antysemityzmu”.

„Polacy stali się workiem treningowym Izraelczyków, jeśli chodzi o wszystko, co dotyczy Zagłady. Podczas gdy Izraelczycy całują proch ze stóp Niemców, z których większość zupełnie nie uporała się ze swoją przeszłością, wbrew wydumanym historiom rozpowszechnianym w Izraelu przez osoby korzystające z benefitów, stypendiów, wyjazdów i nagród z Niemiec, jednocześnie nie oszczędzają razów Polakom. I tak tworzy się wrażenie, błędne i mylące, że udział Polaków w Zagładzie był większy niż udział Niemców

– podkreśla autor.

I w paru punktach pisze jakie są konieczne kroki, by uniknąć niepotrzebnego kryzysu w stosunkach z Polską:

Natychmiastowe przeprosiny ministra spraw zagranicznych Katza za jego obraźliwe słowa. Powstrzymanie się od zajmowania się kwestią polską w okresie wyborczym, który tylko zachęca populistów, a tych jest wielu w dzisiejszym Izraelu, do dolewania oliwy do ognia i eskalowania kryzysu. Rozszerzenie „Marszów Żywych” izraelskich licealistów także na Niemcy. Nie ma powodu, by były one ograniczone wyłącznie do Polski. Niemcy mogliby to sfinansować, zamiast wspierać działalność antyizraelską – wylicza.

Ale w pierwszej kolejności, Katz i rząd izraelski muszą przeprosić. I to natychmiast. Nie opublikować wyjaśnienia. Przeprosić. Zanim stracimy dobrego przyjaciela

– podkreśla Eldad Beck.

 



Źródło: niezalezna.pl

#Polska #Izrael

redakcja