„Niech wy****dala Jasnej Góry bronić”, „kobiety powinny mieć prawo do własnego ciała i płodu”, „je**ć tę pisowską ku**ę” - wyrzucał z siebie po walce Kasjusz Życiński, ringowy rywal Marcina Najmana. Rynsztokowe wystąpienie przypadło do gustu europosłowie Koalicji Obywatelskiej Andrzejowi Halickiemu.
W sobotę odbyła się 8. edycja gali Fame MMA. Założeniem imprezy jest zestawienie w ringu celebrytów, influencerów czy „gwiazd Internetu”. W ostatniej odsłonie gali naprzeciw siebie stanęli Kasjusz Życiński oraz Marcin Najman. Walka miała odbyć się na zasadach pojedynku bokserskiego. Najman nie zastosował się do reguł. Został zdyskwalifikowany za próbę obalenia i kopnięcie. Po walce doszło do przepychanek w ringu.
Życiński miał problem z pozbieraniem myśli po walce.
- Przecież to jest śmieć zwykły (...). Niech wyp****ala se Jasnej Góry bronić (...) Je**ć tę PiS-woską ku***
- mówił m.in. rywal Najmana. Reszta wypowiedzi nie jest warta cytowania. Nagranie poniżej:
❤️‼️❤️#JebaćPIS w calosci ❤️ pic.twitter.com/XzR31qVcqN
— ◻️?◻️#Belarus ?❤️? (@propeertys) November 22, 2020
Spośród blisko 1,6 tys. „polubień” nagrania udostępnionego na Twitterze, znaleźć można aprobatę… polityka. Pod wpisem „polubienie” po sobie zostawił europoseł Koalicji Obywatelskiej Andrzej Halicki.
Nie uszło to uwadze internautów:
Halicki rozdaje lajki prostackim wpisom. Elyta z rynsztoku?♂️ pic.twitter.com/FenMZA448D
— Polska Suwerenna ??(@SuwerenaPL) November 22, 2020
Halicki rozdaje lajki prostackim wpisom. Elyta z rynsztoku?♂️ pic.twitter.com/FenMZA448D
— Polska Suwerenna ??(@SuwerenaPL) November 22, 2020