Czekamy na ukonstytuowanie się zespołu ds. dialogu po stronie izraelskiej. Odpowiedzieliśmy pozytywnie na sugestie Izraela, by pierwsze spotkanie odbyło się w Tel Awiwie - powiedział minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz podczas konferencji.
W zeszły czwartek, zgodnie z ustaleniami, które zapadły podczas rozmowy szefa polskiego rządu z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu, został powołany zespół ds. dialogu prawno-historycznego z Izraelem. Na czele zespołu stanął wiceszef MSZ Bartosz Cichocki.
Taki sam zespół ma powstać w Izraelu.
- Czekamy na ukonstytuowanie się tego zespołu po stronie izraelskiej. Myślę, ze teraz strona izraelska oczekuje na bieg wydarzeń w Polsce, na to, co się wydarzy w tych dniach, jaka będzie decyzja pana prezydenta - powiedział szef MSZ.
Dodał, że na czele zespołu izraelskiego ma stanąć minister spraw zagranicznych, czyli premier Netanjahu.
Pytany, kiedy mogłoby odbyć się pierwsze spotkanie zespołu, Czaputowicz podkreślił, że ze strony polskiej "zespół jest gotowy do wyjazdu".
- Już tutaj odpowiedzieliśmy pozytywnie na sugestie Izraela, by pierwsze spotkanie odbyło się w Tel Awiwie - poinformował szef MSZ.
Minister poinformował również, że spotka się dziś z ambasador Izraela Anną Azari na jej prośbę.
- Nie mówiłem tego jeszcze wcześniej nikomu, ale dzisiaj się z nią będę widział
- zapowiedział Czaputowicz, pytany na konferencji prasowej o słowa ambasador, iż podpis prezydenta pod nowelizacją ustawy o IPN oznaczałby, że spotkania grup roboczych z Polski i Izraela "nie będą mieć sensu".
Zaznaczył, że celem spotkania nie jest "bynajmniej chęć jakiegoś pouczania czy też narzucania stanowiska Polski", lecz "poznanie argumentów, jako pewien ważny element dialogu".
Jak dodał Czaputowicz, spotkanie na pewno nie będzie "decyzyjne w żadnym wymiarze".
- Nie zapadną żadne kwestie dotyczące terminu spotkania zespołu czy innych kwestii. Ale chodzi o podtrzymanie dialogu, wykorzystanie jeszcze jednego kanału naszych kontaktów z Tel Awiwem - mówił.
Dopytywany o czas spotkania, dodał, że odbędzie się ono "w godzinach popołudniowych, niedługo".