Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Rozmowa Tusk–Putin na sopockim molo i teza Sikorskiego. Kto kłamie?

Burze medialną wywołały słowa Radosława Sikorskiego, w których przypomniał on swoją starą tezę, w ramach której Władimir Putin miał proponować Donaldowi Tuskowi rozbiór Ukrainy. Cztery lata temu ówczesny polityk PO wycofywał się rakiem ze swoich słów, mówiąc, że „pamięć go zawiodła”, a Tusk tłumaczył, że z informacjami Sikorskiego jest jak z radiem Erewań, gdzie wszystko jest na odwrót, i jednoznacznie stwierdził, że nie było tematu Ukrainy.

Radosław Sikorski, Donald Tusk
Radosław Sikorski, Donald Tusk
Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska

Najnowszą książkę Radosława Sikorskiego „Polska może być lepsza” przeanalizował „Dziennik Gazeta Prawna”. W swojej publikacji były minister spraw zagranicznych wskazał m.in., gdzie CIA miało swoje centrum przesłuchań, a także opisywał stan wiedzy polskiego rządu podczas wojny w Gruzji. W książce Sikorski wraca też do propozycji rozbioru Ukrainy, którą Putin złożył Donaldowi Tuskowi. Tę tezę Sikorski powtórzył po raz kolejny. Wcześniej w 2014 r. niemal identyczne słowa wypowiedział w wywiadzie dla Politico. Wtedy Sikorski mówił, że propozycja miała paść w Moskwie w 2008 r. Po kilku dniach medialnej burzy wycofał się ze swoich słów i stwierdził, że „pamięć go zawiodła”.

Nie został też łagodnie potraktowany przez Tuska, który porównywał jego wypowiedzi do tych z radia Erewań. Jednocześnie zaprzeczał w wywiadzie dla TOK FM. 

W żadnym z moich spotkań z prezydentem Władimirem Putinem sprawa Ukrainy jako taka nie była w agendzie. W każdej rozmowie liderów państw pojawia się kontekst geopolityczny, ale akurat w tych czasach, w 2008 r., Ukraina nie była głównym obiektem zainteresowania i z całą pewnością nie była tematem rozmów polsko-rosyjskich

– mówił Donald Tusk w radiu TOK FM w 2014 r.

Sama rozmowa na molo w Sopocie między Putinem a Tuskiem jest zagadką do dzisiaj. Przed sądem pod przysięgą Donald Tusk wyjaśniał, że pokazywał prezydentowi Rosji, gdzie biega i gdzie mieszka, a całość miała charakter kurtuazyjny.

Tymczasem Radosław Sikorski znów wraca do tej tezy. Jeszcze wczoraj na Twitterze informował, że „prezydent Putin podczas oficjalnych rozmów w Sopocie sugerował, że »Lwów to polskie miasto«”. Jest to sprzeczne ze słowami Donalda Tuska.

Suchej nitki na Radosławie Sikorskim nie zostawiali wczoraj politycy Prawa i Sprawiedliwości. „Sprzedaż książki ważniejsza niż tajemnica państwowa, podzielona Ukraina ważniejsza niż walka o jej jedność, blefy zamiast prawdy... Polska może być lepsza. Polska już jest lepsza” – napisał na Twitterze marszałek Senatu Stanisław Karczewski.

Cały tekst w dzisiejszej "Gazecie Polskiej Codziennie"

 

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

#Donald Tusk #Radosław Sikorski #Władimir Putin #rozmowa #Molo #Sopot #Ukraina #rozbiór

Jacek Liziniewicz