- To oczywista prowokacja. To działanie, które ma dać rosyjskiej propagandzie ewentualne narzędzie do dodatkowego ataku na Polskę mówiąc, że uniemożliwiamy im uczczenie pamięci pokonania Niemiec hitlerowskich - powiedział Antoni Macierewicz, komentując rosyjskie chęci zorganizowania uroczystości upamiętniające 9 maja w Warszawie.
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski napisał w sobotę w mediach społecznościowych, że ambasada Rosji chce uczcić 9 maja w Warszawie i zwróciła się do MSZ o wsparcie. - Stanowczo się temu sprzeciwiam. Żadna polska instytucja publiczna nie powinna do tej inicjatywy przyłożyć ręki. Więcej - powinno się jej zakazać. Nie ma mojej zgody na święto agresora w Warszawie - napisał Trzaskowski.
- MSZ RP nie planował udzielać Ambasadzie Federacji Rosyjskiej wsparcia i takiego wsparcia nie udzieli. W odpowiedzi na notę - przekazaliśmy Ambasadzie Rosji nasze negatywne stanowisko. Uprzejmie też informuje pana prezydenta, że MSZ RP nie jest organem władnym do zakazywania uroczystości na terenie Warszawy. W przypadkach prawem przewidzianych może to zrobić prezydent Miasta Warszawy
- odpowiedział wiceszef MSZ Marcin Przydacz.
Do sprawy na antenie Polskiego Radia 24 odniósł się marszałek senior Antoni Macierewicz. - To oczywista prowokacja. To działanie, które ma dać rosyjskiej propagandzie ewentualne narzędzie do dodatkowego ataku na Polskę mówiąc, że uniemożliwiamy im uczczenie pamięci pokonania Niemiec hitlerowskich - stwierdził.
- Dzisiaj Rosja kontynuuje tamto działanie. Kontynuuje imperialne, zbrodnicze działania zarówno Niemiec hitlerowskich, jak i ówczesnej Rosji sowieckiej. Nie ma żadnego powodu, by Polska wspierała tego typu uroczystości, a w sytuacji, gdy pan prezydent Putin jest zbrodniarzem, a jego wojska realizują zbrodnicze i ludobójcze rozkazy na Ukrainie, grożąc nie tylko Ukrainie, ale także Polsce i innym państwom analogicznym działaniem
- zaznaczył.
- W tej sytuacji wspieranie Rosji, umożliwianie im tego typu propagandy, chwalącej tego typu działania w czasie II wojny światowej i ukrywające okupację Polski i innych krajów w latach 1939-1941 jest absolutnie niedopuszczalne i słusznie postępują władze Rzeczypospolitej, MSZ, że nie wyrażają zgody na poparcie tego
- dodał Antoni Macierewicz.