Dziś w godzinach 10-15 na terenie całej Polski odbywa się ogólnopolski protest rolników przeciwko umowie UE-Mercosur. Manifestacja mają formę postojów ciągników i pojazdów rolniczych przy drogach i wiaduktach, jednak - bez blokowania ruchu.
Zobacz zdjęcia: Wielki protest rolników na ulicach polskich miast. "Tylko w jedności siła" [ZOBACZ ZDJĘCIA]
Polscy rolnicy domagają się, aby Sejm RP przyjął "jednoznaczną uchwałę, która zobowiąże rząd RP do stanowczego sprzeciwu wobec umowy UE-Mercosur".
Ponadto - alarmują, że porozumienie z krajami Mercosur może doprowadzić do napływu taniej żywności spoza Unii Europejskiej, wytwarzanej przy niższych wymogach jakościowych. W ich ocenie - zabraknie skutecznych mechanizmów chroniących europejskich producentów, co w konsekwencji może oznaczać likwidację rodzinnych gospodarstw.
"Obiecują i na tym się kończy"
Jedna z demonstracji odbywa się na wiadukcie w Wartkowicach (woj. łódzkie) - nad autostradą A2. W rozmowie z reporterem TV Republika, protestujący mówili, dlaczego nie chcą, by umowa z Mercosur została przyjęta.
Dzisiaj bardziej chodzi nam o to, aby pokazać nasz sprzeciw wobec umowy UE-Mercosur. Niekoniecznie chcieliśmy blokować drogę, tylko właśnie stanąć w miejscach widocznych, tak jak tutaj - na wiadukcie. Mamy nadzieję, że ten przekaz w końcu dojdzie odpowiednio do rządu. Tym bardziej, że jest to tak naprawdę ostatni moment, aby ten sprzeciw okazać. Jak wiemy, 12 stycznia ma zostać podpisana umowa z krajami Mercosur.
– mówiła protestująca rolniczka.
Odnosząc się do działań rządu, oceniła: "oni wiele rzeczy mówią, a mało rzeczy robią. Jak na razie pokazali, że absolutnie nie stoją za polskim rolnictwem".
Inny uczestników protestu rolników przyznał: "Obiecują, mówią, a na tym się kończy. Podejrzewam, że jest to mydlenie oczu, żeby odciągnąć uwagę i doczekać do podpisania tej umowy. A później - powiedzą, że nie mieli na to żadnego wpływu. A mają. Mogliby zrobić coś dla polskich rolników, polskiej gospodarki i Polski. Przez tą umowę wiele gospodarstw upadnie. Można przecież zrezygnować z tej umowy, nie przyjmować produktów. Może warto nad tym pomyśleć... ".
Relacja na żywo z protestu w oknie poniżej: