Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Resort kultury nie widzi nic złego w stypendium dla Kapeli! Poseł PiS wprost: "Rząd patusów wspiera patusów"

Lewicowy aktywista Jan Kapela otrzymał stypendium od Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Publiczne środki popłyną na konto Kapeli za pisanie piosenek do musicalu o... aborcji. Resort Hanny Wróblewskiej odpowiedział na pytanie Michała Moskala (PiS), co do środków dla pato-aktywisty. "Rząd patusów wspiera patusów. I robi to z naszych pieniędzy" - kwituje polityk.

Kapela z rządowym stypendium
Kapela z rządowym stypendium
screen - YouTube/KanałSportowy | x.com

Jan Kapela to dość znana opinii publicznej postać. Jest on lewicowym aktywistą i publicystą "Krytyki Politycznej". Niechlubnie zasłynął również z opracowania książki pt. "Warszawa wciąga. Tu byłem, tu ćpałem, tu piłem", którą - jak przyznał - napisał pod wpływem narkotyków, ale sam nie jest w stanie powiedzieć jakich dokładnie. Wielokrotnie naśmiewał się z polskości i znieważał papieża św. Jana Pawła II. Po tym, jak zyskał dużą rozpoznawalność, zaczął walczyć na freak fightowych galach.

W styczniu 2025 na portalu Niezalezna.pl pisaliśmy, że Kapela otrzymał... stypendium od ministerstwa kultury i dziedzictwa narodowego. Kwota świadczenia to 5000 złotych brutto miesięcznie przez najbliższy rok.

Mężczyzna został beneficjentem w konkursie o stypendia twórcze oraz stypendia z zakresu upowszechniania kultury na 2025 rok w kategorii "literatura". Czego ma dotyczyć jego twórczość? 

"Ja dostałem na pisanie piosenek, musicalu o historii zakazania aborcji w Polsce"

– odpowiedział Kapela.

Co na to resort Wróblewskiej?

Michał Moskal, poseł Prawa i Sprawiedliwości opublikował w sieci wpis, w którym podzielił się odpowiedzią, jaką dostał ws. stypendium dla Kapeli od ministerstwa kultury i dziedzictwa narodowego. Jak przypominamy, na jego czele stoi obecnie Hanna Wróblewska, związana z Koalicją Obywatelską. 

60 000 zł z Waszych podatków na mefedron? W Uśmiechniętej Polsce to możliwe

– zaczyna Moskal.

Przypomniał też, jak "zasłynął" Kapela: "sprawa jest o tyle bulwersująca, że Jaś Kapela jest patologicznym freakfighterem, który wielokrotnie mówił i opisywał zażywanie przez siebie twardych narkotyków, profanował hymn Polski, a na taniej i obrzydliwej kontrowersji zbudował swoją rozpoznawalność".

Co więcej, wspomniał także o tym, że niektórzy politycy z koalicji 13 grudnia - chociażby Barbara Nowacka, sceptycznie podchodzili do kwestii stypendium na "twórczość" Kapeli.

Czytamy dalej: "niestety Minister Kultury Hanna Wróblewska stoi na stanowisku, że warto z pieniędzy publicznych finansować taką patologię".

Przytoczył też fragmenty odpowiedzi, jaką uzyskał od MKiDN.

Roczne stypendium dla Jasia Kapeli wyniesie 60 000 zł. Będzie dostawał 5 000 zł brutto, tj. 4 400 zł na rękę miesięcznie. (To policzek dla wszystkich Polaków pracujących na pensji minimalnej);
Jaś Kapela nie będzie musiał przedstawiać rozliczenia finansowego z otrzymanego stypendium (Co z pewnością ucieszy jego dilera);
Tytuł ,,dzieła” jakie powstanie z naszych podatków brzmi: ,,Stworzenie libretta i piosenek do musicalu o sojuszu lewicy laickiej z Kościołem i zakazaniu aborcji”;
Last but not least w dziedzinie literatury złożono 475 wniosków o stypendium Ministra Kultury, a Jaś Kapela znalazł się w grupie 42 nagrodzonych autorów. (Mam nadzieję, że pozostałe 400 autorów, którzy stypendium nie otrzymali cieszą się że uhonorowano nim taką personę jak Jaś Kapela).

W ramach podsumowania, polityk PiS pisze: "w sumie czego się dziwić? Rząd patusów wspiera patusów. I robi to z naszych pieniędzy".

Zapraszamy do oddania głosu w sondzie poniżej!

 


SONDA
Wczytuję sondę...


Źródło: niezalezna.pl, x.com

#Jan Kapela #pieniądze #środki #Polska

Anna Zyzek