W Europie to Niemcy nadal stanowią główny kierunek dla nielegalnych imigrantów i uchodźców. W 2024 roku niemiecka Policja Federalna odnotowała około 85 500 nielegalnych wjazdów do swojego kraju. W tym samym roku aż 250 945 osób złożyło wniosek o azyl w Niemczech. Granice Niemiec z największą liczbą nielegalnych wjazdów odnotowanych przez niemieckie służby w 2024 r. to granice z Polską, Austrią i Szwajcarią - podkreśla w ministerstwo spraw wewnętrznych Niemiec w rozmowie z portalem Niezależna.
W ramach statystyk niemiecka Federalna Policja (Bundespolizei - BPOL) rozróżnia dwie główne kategorie odsyłania cudzoziemców nielegalnie przebywających do Niemiec. Pierwszą z nich są deportacje (prowadzone w ramach procedury dublińskiej oraz readmisje realizowane na podstawie umów dwustronnych). Drugą, znacznie częściej wykorzystywaną metodą niemieckich służb jest cofnięcie migranta w wyniku kontroli, która nie musi być prowadzona tylko w pasie przygranicznym. W przypadku nielegalnego dostania się na terytorium Niemiec osoba taka może zostać zawrócona na granicę, z której przybyła przez mobilnie działające kontrole graniczne Bundespolizei.
Realizacja tego typu działań jest ułatwiona, ponieważ kontrole na granicy Niemiec z Austrią obowiązują już od jesieni 2015 roku, czyli od wybuchu kryzysu migracyjnego, za który odpowiada kanclerz Angela Merkel i jej „polityka otwartych drzwi”. Z kolei kontrole na granicy Niemiec z Polską, Czechami i Szwajcarią prowadzone są od połowy października 2023 roku. W lutym br. kontrole na granicach Niemiec z Polską, Czechami i Szwajcarią zostały przedłużone o pół roku do 15 września.
Rekordowa liczba odesłanych imigrantów do Polski w tym roku
Portal Niezalezna.pl zwrócił się do niemieckiego ministerstwa spraw wewnętrznych o dane dotyczące imigrantów deportowanych i zawróconych do krajów ościennych, w tym Polski.
Jak informowali przedstawiciele biura prasowego niemieckiego MSW w 2024 roku około 1000 migrantów zostało deportowanych i odesłanych z Niemiec do Polski przez niemiecką Federalną Policję. Od stycznia do marca 2025 roku było to około 290 migrantów.
W 2024 roku Federalna Policja odmówiła wjazdu około 9380 migrantom do Niemiec przez granicę z Polską. Od stycznia do marca 2025 roku odnotowano aż 1430 przypadków osób, którym odmówiono wjazdu do Niemiec z Polski. Jak podkreśla biuro prasowe ministerstwa spraw wewnętrznych Niemiec wszystkie reprezentowane dane są prezentowane na podstawie statystyk niemieckiej Federalnej Policji (Polizeiliche Eingangsstatistik – PES).
Niemcy pozbywają się nieproszonych gości
Sytuacja podobnie wygląda także na granicach Niemiec ze Szwajcarią, Austrią i w mniejszym stopniu Czech. W 2024 roku około 300 migrantów zostało deportowanych i odesłanych z Niemiec do Szwajcarii przez policję federalną. Od stycznia do marca 2025 roku było to około 120 migrantów. Z kolei w 2024 roku około 11 600 migrantów otrzymało odmowę wjazdu przez Policję Federalną do Niemiec przez granicę ze Szwajcarią. Od stycznia do marca 2025 r. niemiecka Policja Federalna odmówiła wjazdu do Niemiec z kierunku szwajcarskiego ok. 1370 migrantom.
W 2024 roku Policja Federalna deportowała i odesłała z Niemiec do Austrii około 1300 migrantów. Od stycznia do marca 2025 r. było to około 180 migrantów. W 2024 r. Policja Federalna odmówiła wjazdu na granicy niemiecko-austriackiej około 7400 migrantom. Od stycznia do marca 2025 r. Bundespolizei odmówiła wjazdu na granicy niemiecko-austriackiej około 1400 migrantom.
Persja migracyjna na szlaku zachodniobałkańskim mocno spadła
W 2024 r. policja federalna deportowała i odesłała z Niemiec do Czech około 190 migrantów. Od stycznia do marca 2025 r. było to około 60 migrantów. W 2024 r. Bundespolizei odmówiła wjazdu na granicy Niemiec z Republiką Czeską około 3100 migrantom. Od stycznia do marca 2025 r. BPOL odmówiła wjazdu na granicy niemiecko-czeskiej około 580 migrantom.
Jak wyjaśnił w rozmowie z portalem Niezalezna.pl przedstawiciele czeskiego MSW nielegalna migracja na granicy czesko-niemieckiej utrzymuje się na historycznie niskim poziomie.
-Wynika to nie tylko z podejmowanych działań, ale również dużego spadku presji migracyjnej na szlaku zachodniobałkańskim. Rząd czeski wyraził przy tym gotowość do podjęcia dalszych środków takich jak wprowadzenie kontroli na granicach wewnętrznych, jeśli nielegalna migracja wzrośnie
– informuje biuro prasowe ministerstwa spraw wewnętrznych Czech.
Niemcy uszczelniają granicę z sąsiadami
Realizacja postanowień umowy koalicyjnej zawartej przez CDU/CSU i SPD wiązać się będzie ze znacznym zwiększeniem liczby wydalanych imigrantów do sąsiadujących krajów przez Niemcy. W tym tygodniu nowy niemiecki minister spraw wewnętrznych Alexander Dobrindt nakazał natychmiastowe zawracanie na granicy migrantów o nieuregulowanym statusie, z wyjątkiem dzieci, kobiet w ciąży i innych grup szczególnie narażonych.
- Nie zamkniemy granic, ale będziemy je ściślej kontrolować, a ta silniejsza kontrola granic doprowadzi również do większej liczby odmów
– oznajmił szef niemieckiego MSW.
Dziennik Bild podał, że Dobrindt wydał rozkaz wysłania na granice niemiecką od 2 do 3 tysięcy dodatkowych funkcjonariuszy federalnych, którzy mają wspomóc operujących już w strefie przygranicznej 11 000 mundurowych. Według doniesień tygodnika Der Spiegel niemiecka policja będzie musiała pracować w systemie zmianowym, nawet po 12 godzin dziennie, aby egzekwować nowe przepisy.