- Komisja Europejska wysłała list do prezydenta, premiera, marszałka Sejmu i Senatu w Polsce z prośbą o wstrzymanie projektu ustawy dotyczącego sądów - poinformował rzecznik tej instytucji. Dziś Sejm kolejny raz zajmie się ustawą, wprowadzającą oczekiwane przez Polaków reformy w wymiarze sprawiedliwości.
Projekt PiS m.in. wprowadza odpowiedzialność dyscyplinarną sędziów za działania lub zaniechania mogące uniemożliwić lub istotnie utrudnić funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości, za działania kwestionujące skuteczność powołania sędziego oraz za działania o charakterze politycznym. Zwiększono zakres spraw możliwych do podjęcia przez rzecznika dyscyplinarnego sędziów sądów powszechnych; znaczna część projektu to zmiany odnoszące się do sędziowskiego samorządu. Mają zostać wprowadzone także zmiany w procedurze wyboru I prezesa Sądu Najwyższego.
Okazuje się, że choć wiele z proponowanych przepisów obowiązuje w krajach Unii Europejskiej - o czym mówił wczoraj wiceminister Sebastian Kaleta - to unijnym urzędnikom pomysł naprawy polskich sądów oczywiście się nie spodobał.
- Wczoraj wiceszefowa Komisji Europejskiej Viera Jourova wysłała list do polskiego prezydenta, marszałków Sejmu i Senatu i polskiego premiera w sprawie projektu ustawy w polskim parlamencie, która wzbudza obawy Komisji Europejskiej. W liście zachęciła mocno polskie władze do skonsultowania z Komisja Wenecką Rady Europy tego projektu i zachęciła wszystkie organy państwa do wstrzymania procedowania nad projektem do czasu przeprowadzenia wszystkich niezbędnych konsultacji
- poinformował dziś rzecznik Komisji Europejskiej Christian Wigand.
- Komisja Europejska będzie wdzięczna za informacje na temat intencji polskiego rządu ws. projektu ustawy dotyczących sądów
- dodał.