10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

Putin od początku chciał przemocy. Biden: Będziemy bronić sojuszników, każdej piędzi terytorium NATO

Siły amerykańskie są obecne w Europie, żeby bronić sojuszników, a nie atakować Rosję - podkreślił w sobotę wieczorem w Warszawie prezydent USA Joe Biden. Podkreślił, że zgodnie z art. 5. broniony będzie każdy skrawek terytorium należący do państw NATO. - Rosja od samego początku chciała przemocy; my chcieliśmy dyplomacji, przedstawialiśmy konkretne propozycje, natomiast Putin i Rosja każdą z tych propozycji odrzucali, zasłaniając się kłamstwami - dodał.

Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska

"Siły amerykańskie są w Europie nie po to, aby wchodzić w konflikt z Rosją. Siły amerykańskie są tutaj po to, by bronić naszych sojuszników z NATO"

- mówił prezydent USA podczas swojego wystąpienia w Warszawie.

Biden przypomniał, że w piątek odwiedził żołnierzy amerykańskich, którzy obecnie stacjonują w Polsce, by wzmocnić wschodnią flankę Sojuszu Północnoatlantyckiego.

"Mamy święty obowiązek w ramach artykułu 5. bronić każdego członka NATO, każdej piędzi terytorium NATO siłą naszej kolektywnej obrony"

- zaznaczył. 

Prezydent Biden przywołał słowa prezydenta Stanów Zjednoczonych Abrahama Lincolna, który powiedział: "Ufajmy w to, że prawo daje siłę, a nie odwrotnie". "Dzisiaj wierzmy w to znowu. Pamiętajmy o tym, że siła demokracji i jej działanie powinno zawsze przeciwstawiać się autokratom" - apelował. "Pamiętajmy o tym, że testem tej chwili, jest test każdego innego czasu" - dodał.

Zwracał uwagę, że "Rosja chce przedstawić rozszerzenie NATO jako projekt imperialny, który ma zdestabilizować Rosję". "Ale NATO jest sojuszem obronnym, nigdy nie chciało upadku Rosji" - podkreślił. Zaznaczył, że Stany Zjednoczone i NATO pracowały przez miesiące na to, by Rosję przekonać do rozmów.

Przypomniał również, że wielokrotnie rozmawiał z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. "Chcieliśmy dyplomacji, przedstawialiśmy konkretne propozycje, aby wzmocnić bezpieczeństwo Europy, zwiększyć jej przejrzystość, zbudować pewność po obydwu stronach" - mówił.

"Natomiast Putin i Rosja każdą z tych propozycji odrzucała, zasłaniając się kłamstwami i ultimatami" - powiedział. "Rosja od samego początku chciała przemocy" - zaznaczył.

- Mówiliśmy: oni przejdą przez granicę, przekroczą tę linię, zaatakują, powtarzaliśmy to. A on (Putin-red.) mówił" "nie, nie jesteśmy zainteresowani wojną (...) Gwarantował, że nie wejdzie na Ukrainę, raz po raz"

- podkreślał.

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

#Ukraina