Na zakończenie dwudniowej wizyty Joe Bidena w Polsce prezydent USA wygłasza na dziedzińcu Zamku Królewskiego przemówienie kierowane do całego świata. - Nie lękajcie się" - to były pierwsze słowa podczas pierwszego przemówienia polskiego papieża po wybraniu na ten urząd w październiku 1978 roku. To były te słowa Jana Pawła II, które miały zmienić świat - mówi, przypominając heroiczną walkę Polaków o wolność i upadek ZSRR.
Prezydent USA Joe Biden po spotkaniu z prezydentem Andrzejem Dudą, pojawił się na Stadionie Narodowym, gdzie w towarzystwie Mateusza Morawieckiego oraz Rafała Trzaskowskiego odwiedzał punkt nadawania numerów PESEL uchodźcom z Ukrainy. To tam na pytanie o działania prezydenta Rosji, odpowiedział wprost: "Putin jest rzeźnikiem".
Wcześniej, podczas spotkania z prezydentem Dudą, prezydent Biden obiecał Polsce lojalność NATO w związku z rosyjską agresją na Ukrainie. „Uważamy art. 5 za święty obowiązek i możecie być tego pewni” – podkreślił. Biden zauważył też, że działania Putina nie rozdzieliły NATO na część wschodnią i zachodnią.
Na zakończenie dwudniowej wizyty Joe Bidena w Polsce prezydent USA wygłasza na dziedzińcu Zamku Królewskiego przemówienie kierowane do całego świata.
- "Nie lękajcie się" - to były pierwsze słowa podczas pierwszego przemówienia polskiego papieża po wybraniu na ten urząd w październiku 1978 roku. To były te słowa Jana Pawła II, które miały zmienić świat (...) To był przekaz o sile wiary, ale też o sile narodu. W obliczu brutalnego sytemu, który wtedy panował i była to wiadomość, która pozwoliła przetrwać opresję i pozwoliła na zmiany w Europie Środkowej
- mówi, przypominając upadek ZSRR.
Jak dodał, Jan Paweł II przyniósł do Warszawy, w czasie swojej pierwszej pielgrzymki przesłanie na temat "siły wiary, siły odporności, siły ludzi". "W obliczu brutalnego systemu okrutnych rządów, to było przesłanie, które pomogło zakończyć ucisk sowiecki i wyzwolić 30 lat temu tę ziemię i całą Europę Wschodnią. To było przesłanie, które pokona okrucieństwo i brutalność tej niesprawiedliwej wojny" - mówił amerykański prezydent.
- To nie była prosta bitwa o wolność (...) W bitwie, która teraz trwa musimy jasno stwierdzić - nie zostanie wygrana szybko, musimy przygotować się na długą batalię
- dodał.
Przemówienie amerykańskiego prezydenta mieszkańcy Warszawy oraz turyści oglądają na telebimie ustawionym przed Zamkiem Królewski. Teren przed samym Zamkiem jest ogrodzony barierkami, zabezpieczają go policjanci. Widoczne są nie tylko biało-czerwone flagi, ale także flagi ukraińskie.
Na samym dziedzińcu pracuje bardzo wielu dziennikarzy, fotoreporterów, operatorów kamer i dźwiękowców z całego świata, w tym duża grupa polskich i amerykańskich dziennikarzy, w tym z największych stacji takich jak CNN, FOX, NBC.
Na dziedzińcu zgromadzili się też już zaproszeni goście, w tym także duża grupa warszawskich studentów. Wśród kilkuset osób są także warszawiacy i turyści, którzy otrzymali specjalne wejściówki. Przemówieniu przysłuchują się przedstawiciele najwyższych polskich władz, a także przebywający w Warszawie minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba i minister obrony Ołeksij Reznikow.