Krajowy Plan Odbudowy jest programem unijnym, opartym na środkach Unii Europejskiej z Instrumentu na rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności.
Co się stało?
Jak się dowiedzieliśmy, unijne pieniądze z KPO na kulturę nie zostały w pełni wykorzystane, a za absurdalne inicjatywy, jak np. „balkon techno”, może teraz zapłacić z budżetu polski podatnik. Powód? Operator – podległy Ministerstwu Kultury - Narodowy Instytut Muzyki i Tańca nie spełnił założeń i nie przyznał dotacji wystarczającej liczbie podmiotów.
NIMiT jako operator miał za zadanie podpisać konkretną liczbę umów w dwóch naborach. Liczba umów do realizacji, określona w umowie z Ministerstwem Kultury i zaakceptowana przez UE wynosi niewiele ponad 4 tys. Tymczasem, po zakończeniu drugiego, ostatniego naboru, okazało się że zobowiązanie nie zostało dotrzymane. Brakuje podpisanych około tysiąca umów, aby spełnić ten limit.
Decyzja resortu
W związku z powyższym zadaliśmy Ministerstwu Kultury kilka pytań: 1. Jak ocenia działania operatora NIMiT w związku z naborem KPO?, 2. Czy toczą się rozmowy z KE nt. zmniejszenia wskaźnika 3. Czy możliwa jest sytuacja, że podpisane umowy będą realizowane z polskiego budżetu bez unijnego wsparcia?
Wnioski o dofinansowanie w ramach KPO dla kultury zostały ocenione przez niezależnych ekspertów rekomendowanych przez organizacje i stowarzyszenia reprezentujące różne segmenty kultury. Regulamin, według którego działali eksperci, został przygotowany w konsultacji ze środowiskami artystycznymi i nie budził ich zastrzeżeń. Eksperci wchodzą także w skład komitetów odwoławczych. II nabór KPO został zrealizowany przez operatora – Narodowy Instytut Muzyki i Tańca – zgodnie z regulaminem. System naboru wniosków VITKAC zadziałał sprawnie i nie odnotowano systemowych błędów. Narodowy Instytut Muzyki i Tańca, jako operator programu, nie ma wpływu na to, ile podmiotów spełni warunki określone w regulaminie
- tłumaczy resort kultury.
I najważniejsze - ministerstwo zwróciło się oficjalnie o zmianę mnożnika KPO. Oznacza to konieczność dokonania rewizji dokumentu, który określa reformy i inwestycje, na jakie można przeznaczyć pieniądze z Unii Europejskiej.
Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego wystąpiło z prośbą do Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej o rewizję KPO, polegającą na obniżeniu wskaźnika. Pytania dotyczące rewizji KPO należy kierować do Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej
– napisało ministerstwo kierowane przez Martę Cienkowską.