Gdańska prokuratura okręgowa nie otrzymała jeszcze monitoringów okolic Pałacu Prezydenckiego. Nagrania mają pokazać, czy Stefan W., który zabił prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, wcześniej próbował dostać się do Pałacu.
O szczegółach związanych z aktualnym stanem śledztwa dotyczącego zabójstwa Pawła Adamowicza poinformowała Grażyna Wawryniuk, rzecznik prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, która to jednostka prowadzi postępowanie w tej sprawie.
Wawryniuk zaznaczyła, że prokuratura nadal weryfikuje m.in. treść wyjaśnień, jakie Stefan W. złożył w czasie przesłuchania (miało ono miejsce 14 stycznia). Rzeczniczka wyjaśniła, że weryfikacja obejmuje m.in. „ustalenia dotyczące tego, że Stefan W. był Warszawie i między innymi był pod Pałacem Prezydenckim”.
Wynika z naszych ustaleń, że rozważał wejście na teren Pałacu. Natomiast czy rzeczywiście taka sytuacja miała miejsce, musimy poczekać na monitoringi, o które poprosiliśmy - monitoringi sprzed Pałacu Prezydenckiego
– poinformowała.
Wyjaśniła, że chodzi tu o nagrania od Kancelarii Prezydenta, Służby Ochrony Państwa jak i warszawskiego magistratu.
Jeszcze tych monitoringów nie otrzymaliśmy, czekamy. Zobaczymy, jak zachowywał się Stefan W. przed Pałacem Prezydenckim, czy monitoringi potwierdzą to, o czym w tej chwili mówimy
- powiedziała.