Najważniejszym elementem dla Putina jest po prostu utrzymanie władzy. Obecna antypolska kampania propagandowa służy odwróceniu uwagi rosyjskiej opinii publicznej od kłopotów wewnętrznych samej Rosji – mówi w rozmowie z „Gazetą Polską Codziennie” prof. Andrzej Nowak, historyk Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Historyk odnosząc się do wymierzonej w Polskę kampanii propagandowej Rosji nie ma wątpliwości, że jest to element większego planu Kremla.
W Rosji zawsze trwa jakaś kampania nienawiści wymierzona w jakiegoś precyzyjnie wyselekcjonowanego wroga. To zjawisko systemowe. Teraz jest to kampania przeciwko Polsce.
- tłumaczy prof. Nowak.
W rozmowie opublikowanej na łamach „Gazety Polskiej Codziennie” historyk szczegółowo analizuje działania propagandowe Kremla i zwraca uwagę, na prowadzoną przez Rosję grę.
Ta jest interesująca z kilku powodów. Po pierwsze dlatego, że pojawił się w niej nowy akcent – skupienie uwagi na Polsce jako kraju odpowiedzialnego za Holokaust, jako sile zasadniczo antysemickiej. Wiadomo, jak powszechny jest taki obraz Polski w bardzo wpływowych środowiskach medialnych, także akademickich, zarówno na zachodzie Europy, jak i w Stanach Zjednoczonych. Z drugiej strony kampania ta łączy się bezpośrednio z grą, którą Rosja w tej chwili toczy wokół Izraela. Jest też konsekwencją katastrofalnej polityki Obamy, która doprowadziła do bezkarnego wprowadzenia Rosji do Syrii, z wycofaniem się Stanów Zjednoczonych po kolejnej decyzji, tym razem prezydenta Trumpa, oddającej Kurdów na łaskę Turcji. Kurdowie byli przyczółkiem wpływów amerykańskich w tym regionie, a więc Rosja umocniła tam swoją pozycję.
- wyjaśnia prof. Andrzej Nowak.
Ponadto w ocenie prof. Nowaka „Rosja wykorzystuje swoją silniejszą pozycję w regionie, w którym zmniejszyła się obecność USA, ale wykorzystuje też inny niekorzystny dla nas czynnik wewnętrzny - półtora miliona obywateli Izraela, którzy są rosyjskimi Żydami, wychowanymi w duchu sowieckiej nienawiści do Polski, połączonej ze stereotypem Polski jako siedliska antysemityzmu”.
To jest ogromny elektorat. W tej chwili decydujący w polityce izraelskiej, w którym bardzo łatwo odwołać się do ślepej, niewrażliwej na fakty nienawiści do Polski.
- wyjaśnia historyk.
Według prof. Andrzeja Nowaka „wspomniany czynnik polityki wewnętrznej Izraela i konieczność odwoływania się do elektoratu Żydów rosyjskich sprawia, że trudniej będzie utrzymać kurs, w ramach którego Polska i Izrael będą współpracowały jako ważni sojusznicy Stanów Zjednoczonych”.
Nowak zwrócił uwagę, że „to wpływa na grę amerykańską i znacząco osłabia pozycję Polski, dla której partnerstwo polityczne z Izraelem jest bardzo ważne”.
Nie jest to dobre też dla Stanów Zjednoczonych, które nie mają zbyt wielu sojuszników w Europie. Rosyjska gra osłabia zatem geopolityczny trójkąt: Stany Zjednoczone–Izrael–Polska.
- podkreśla prof. Nowak.
Serdecznie polecamy piątkowe wydanie "Codziennej".
— GP Codziennie (@GPCodziennie) January 23, 2020
Więcej na https://t.co/1HYRtWiDJA #GPC pic.twitter.com/xNcnEbfS95