Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polska

Prof. Majchrowski: Nie wolno dopuścić do tego, byśmy Polskę oddali polskimi rękami

Nie wolno dopuścić do tego, byśmy Polskę oddali polskimi rękami. Kto to robi, to niech mu ręka uschnie. On odpada jak martwe ciało od polskiego narodu, organizmu. Przestaje być Polakiem - powiedział w rozmowie z niezalezna.pl prof. Jan Majchrowski, sędzia Sądu Najwyższego w stanie spoczynku.

Ulicami stolicy idzie wielotysięczny biało-czerwony Wielki Marsz upamiętniający 1000-lecie Królestwa Polskiego. Podczas uroczystych obchodów jest wielu polityków opozycji, przedstawicieli świata nauki, wymiaru sprawiedliwości, mediów.

Reklama

Pytany o motywacje, które kierowały nim, by przybyć na dzisiejszy marsz, prof. Jan Majchrowski, sędzia Sądu Najwyższego w stanie spoczynku, powiedział krótko.

- Bo jestem Polakiem, cóż tu innego powiedzieć.

- 1000 lat ma moje państwo jako państwo niezależne, suwerenne, królestwo. Ta korona oznacza wolność państwa, niezależność od innych. Istotą tego jest to, że jesteśmy odrębnym podmiotem, jesteśmy suwerenni, nie jesteśmy częścią innego organizmu politycznego, czyjąś kolonią, dominium i chcemy pozostać suwerenni, zwłaszcza teraz, gdy UE stara się przekształcić w jakiś organizm ogarniający wszystkie państwa europejskie i scentralizować tę strukturę, to dzisiaj świętując, mówimy wyraźnie: >>my chcemy pozostać sobą<< - dodał.

Prof. Majchrowski wskazał, że dzisiaj "stoimy na rozdrożu".

- Decyzja leży w naszych rękach i do jednej rzeczy nie można dopuścić - pokonywali nas w przeszłości, napadali, dokonywali rozbiorów - ale nigdy to nie było zrobione polskimi rękami. Nie wolno dopuścić do tego, byśmy Polskę oddali polskimi rękami. Kto to robi, to niech mu ręka uschnie. On odpada jak martwe ciało od polskiego narodu, organizmu. Przestaje być Polakiem. Tu są ludzie, którzy nie tylko do Polski się przyznają, którzy Polskę kochają

- stwierdził sędzia.

Reklama