Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polska

"Proces integracji przy masowej migracji nie jest możliwy". Bąkiewicz: Potrzebujemy lokalnych liderów oporu

"Potrzeba takich lokalnych liderów, którzy będą mobilizowali społeczeństwo. Wokół których będą powstawały grona stawiające opór temu, czemu mamy się poddać. Mamy ustąpić, niczym pod walcem, który ma nas rozjechać i zniszczyć" - mówił Robert Bąkiewicz na proteście Ruchu Obrony Granic w Porębie. "Nie możemy pozwolić na to, żeby tu była druga Bruksela, Belgia, Francja" - kontynuował lokalny lider protestów, Norbert Szczepanek z Zawiercia.

Reklama

"Wzywamy was do obrony tego co najukochańsze, tego, co najwspanialsze. Do obrony własnej wolności, do prawa do bezpieczeństwa, prawa do tego, żebyśmy lepiej i szlachetniej żyli, niż dzisiaj. Piękniejszy świat zostawili naszym dzieciom" - zaapelował Robert Bąkiewicz na spotkaniu w Porębie.

Potrzeba takich lokalnych liderów, którzy będą mobilizowali społeczeństwo. Wokół których będą powstawały grona stawiające opór temu, czemu mamy się poddać. Mamy ustąpić, niczym pod walcem, który ma nas rozjechać i zniszczyć. Nie tylko naszą cywilizację, nie tylko odebrać bezpieczeństwo, ale odebrać nam wolność i przyszłość

– mówił Robert Bąkiewicz.

Jako takiego lokalnego lidera wskazał Norberta Szczepanka, który organizował pierwszy protest w Zawierciu. "Zaczęliśmy wszystko weryfikować. Pisma do władzy, do rad gmin" - opowiedział o działaniach Szczepanek, podkreślając, że wszystkie gminy w okolicy i ich rady były przeciwne budowie ośrodka dla cudzoziemców. Zatem wysłano na rozmowy z mieszkańcami generała Andrzeja Jakubaszka.

"Przyjechał pan generał i ładnie opowiadał, że to będzie strzeżone będą tam karabiny, kamery, wartownicy, cuda niewidy. Tylko, że pan generał jest żołnierzem. A jak wszyscy wiemy, żołnierz ma wykonać rozkaz bez względu na to, jakie będą środki" - mówił Szczepanek.

Przypomniał, że ostatnio po niecałych trzech tygodniach wypuszczono z takiego "strzeżonego" ośrodka Ukraińca, który czekać miał być wydalony z terenu Unii Europejskiej na osiem lat. "Więc jak tu można wierzyć słowom pana generała?" - pytał retorycznie Szczepanek. Dodał, że migranci "to nie są osoby, które chcą z nami współżyć, uczyć się naszej kultury".

Nie możemy pozwolić na to, żeby tu była druga Bruksela, Belgia, Francja. Nie możemy na to pozwolić (…) Bądźmy razem i na pewno wygramy

- apelował Szczepanek.

Następnie wraz z Bąkiewiczem podali statystyki dotyczące przestępczości migrantów w zachodniej i północnej Europie. "Niech nikt nam nie mówi, że u nas będzie inaczej. Że proces integracji działa. Przy masowej migracji jest to kompletnie niemożliwe" - podkreślił Robert Bąkiewicz.

Źródło: niezalezna.pl
Reklama