- Uważam, że także urzędujący prezydent powinien stawać do debaty. (...) Do tej pory urzędujący prezydenci nie brali udziału w debacie organizowanej przez telewizję publiczną, nie wiem dlaczego? Czy uważali, że uwłaczające jest zmierzenie się z innymi kandydatami? Nie brał udziału w debacie 5 lat temu Bronisław Komorowski. Debata to dobra okazja by skonfrontować poglądy i programy
Mijające 5 lat to dla Polski naprawdę dobry czas w porównaniu z poprzednimi rządami. Obniżony wiek emerytalny, 500+, 300+, wyprawki dla dzieci, zerowy podatek dochodowy dla młodych do 26. roku życia, dla seniorów 13. emerytura, i wreszcie godziwe waloryzacje. Polakom zaczęło się wreszcie żyć lepiej. Bieda wśród dzieci została zredukowana prawie do minimum. Niestety, uderzył w nas koronawirus. Było trudno w gospodarce, ale uruchomiliśmy tarczę antykryzysową i dzięki temu udało nam się osłonić miejsca pracy. Wierzę w to, że uratujemy ich ponad 4 mln. Jest szansa na dalszy bardzo pomyślny rozwój. Moje zobowiązania są bardzo poważne, ale znacie mnie państwo z tego, że ja swoje zobowiązania bardzo poważnie traktuję i w związku z tym możecie być państwo przekonani, że nie tylko wyjdziemy z kryzysu, ale wrócimy na drogę dobrego rozwoju, gdy zostanę prezydentem - powiedział na zakończeniu udziału w debacie prezydenckiej Andrzej Duda.
- Te ostatnie 5 lat to była zupełnie inna polityka, którą bardzo chciałbym kontynuować i dlatego uczestniczyłem w tej debacie, dlatego, że chcę oddać szacunek wszystkim wyborcom, a także kontrkandydatom. Uważam, że także urzędujący prezydent powinien stawać do debaty. (...) Do tej pory urzędujący prezydenci nie brali udziału w debacie organizowanej przez telewizję publiczną, nie wiem dlaczego? Czy uważali, że uwłaczające jest zmierzenie się z innymi kandydatami? Nie brał udziału w debacie 5 lat temu Bronisław Komorowski. Debata to dobra okazja by skonfrontować poglądy i programy
- zaznaczył Duda.
- Proszę, by wyborcy przypomnieli sobie, co było przed 2015 r. Ja gwarantuję dalej spokojną politykę, taką jak przez ostatnie 5 lat, z kontrolą nad działaniami rządu. Przypomnę, że w tym czasie zawetowałem 9 ustaw. Uznałem, że nie mogą w Polsce wejść w życie, bo mają nie najlepsze rozwiązania. Sprawowałem kontrolę nad tym, co się działo w polityce legislacyjnej. Dalej chcę prowadzić konstruktywną politykę,, która wszystko to, co dobre dla ludzi, dla społeczeństwa, gospodarki, będzie akceptowała, że nie będzie tego, co jest w Senacie, robienia zwłoki. W polskim państwie, zwłaszcza w trudnych czasach, trzeba działać spokojnie, konsekwentnie, ale jednocześnie szybko i z odwagą
- dodał.