Trwało to długo, przeszło 10 lat, ale to się już rozpoczyna – mówił Jarosław Kaczyński o przekopie.
Przyznał, że są zastrzeżenia, formułowane "nawet dzisiaj przez część środków masowego przekazu", ale dodał, że "mamy pełne prawo zakończyć proces tyczenia".
Prezes PiS dodał, "wszystko na to wskazuje", że niezbędne dokumenty zostaną uzyskane w ciągu kilku tygodni.
Można powiedzieć, że udało się, bo kiedy już budowa się rozpocznie, będzie można powiedzieć, że klamka zapadła. Że ten kanał powstanie – oświadczył prezes PiS.
Dodał, budowa będzie też rozwiązaniem problemu, z którym żyje Elbląg "właściwie od chwili, kiedy powrócił do Polski".
Elbląg powinien być portem uzupełniającym wobec portu gdańskiego i gdyńskiego. Ale portem znaczącym i to z całą pewnością przyczyni się do jego rozwoju gospodarczego i rozwoju gospodarczego całego regionu. To jest ten cel główny – podkreślił.
Wbicie ostatniego kołka tyczącego granice przekopu. pic.twitter.com/ozyOy1FKB0
— Prawo i Sprawiedliwość (@pisorgpl) 16 października 2018
Ostatecznie na tych ziemiach mamy pełną suwerenność, bo wiadomo kto nie chciał się na to godzić – powiedział.
Przypomniał, że "tego rodzaju plany (przekopu) były i przedtem". Dodał, że (wiadomo) "kto blokuje cieśninę, kto wprowadza różnego rodzaju ograniczenia administracyjne, pozwolenia itd."
Jarosław Kaczyński powiedział, że "będziemy mogli robić (tutaj), to co jest potrzebne Polsce, potrzebne temu regionowi i nikt nie będzie w stanie nam w tym przeszkodzić".