Pożar CH Marywilska to tragedia dla tysięcy kupców i ich rodzin; oznacza wielkie straty finansowe i utratę źródła utrzymana na długi okres - poinformowało Stowarzyszenie Przedsiębiorców Wietnamskich. Dziś wieczorem organizacje wietnamskie mają spotkać się w sprawie pomocy poszkodowanym.
Dziś nad ranem wybuchł pożar w kompleksie handlowym przy Marywilskiej 44 w Warszawie. Budynek spłonął, zawalił się jego dach. Do pożaru odniosło się na Facebooku Stowarzyszenie Przedsiębiorców Wietnamskich. "Płonie CH Marywilska 44, w której działalność prowadzi tysiące kupców wietnamskich i polskich. Straszna tragedia dla tysięcy kupców i ich rodzin. Pożar to dla kupców wielkie straty finansowe i utrata źródła utrzymana na długi okres. Jako organizacja obserwujemy rozwój sytuacji" - podało stowarzyszenie.
W kolejnym wpisie poinformowano, że Stowarzyszenie Wietnamczyków w Polsce, Stowarzyszenie Przedsiębiorców Wietnamskich w Polsce oraz inne organizacje wietnamskie spotykają się w niedzielę o godz. 20, by ustalić możliwości pomocy dla poszkodowanych.
Jak powiedział rzecznik prasowy Stowarzyszenia Przedsiębiorców Wietnamskich w Polsce Karol Hoang, w wyniku pożaru "zniszczona została praktycznie cała hala". "Na Marywilskiej jest 1400 sklepów, przy czym dominują małe, rodzinne firmy, więc tak naprawdę liczbę osób poszkodowanych szacujemy w tysiącach. Tam są Polacy, Wietnamczycy i Turcy, także środowisko wielonarodowe" - zaznaczył.