Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Poza kolejką nie tylko celebryci. Preparat przyjęli prezes znanej sieci kawiarni i jego 21-letni syn

Szczepienia zorganizowane przez Warszawski Uniwersytet Medyczny nie dotyczyły wyłącznie grona celebryckiego. Jak nieoficjalnie dowiedział się portal Niezalezna.pl, preparat mieli przyjąć także prezes dużej sieci kawiarni wraz ze swoim synem - urodzonym w roku 1999.

Pikist

Warszawski Uniwersytet Medyczny informował w tym tygodniu, że z puli dodatkowych 450 dawek szczepionek, które niezależenie od etapu zerowego szczepień obejmującego personel medyczny otrzymał od Agencji Rezerw Materiałowych i które musiały być wykorzystane do końca roku, zaszczepił m.in. 300 pracowników szpitali WUM oraz grupę 150 osób obejmującą rodziny pracowników, pacjentów będących pod opieką szpitali i placówek WUM, w tym 18 znanych postaci kultury i sztuki.

Portal Niezalezna.pl nieoficjalnie dowiedział się o kolejnych osobach, zaszczepionych w ramach rzekomej "dodatkowej puli" szczepionek. Preparat miał przyjąć prezes znanej w Polsce sieci kawiarni. Szokujące okazuje się być drugie szczepienie. Te -według naszych ustaleń- miał przyjąć syn wspomnianego biznesmena. Chodzi o... 21 latka. 

O nowych nazwiskach na liście zaszczepionych poza kolejką mówiła dziś redaktor naczelna Telewizji Republika Dorota Kania.

- Kogo ten młody człowiek miałby reprezentować jako ambasador?

- pytała dziennikarka śledcza.

- Skandaliczne było dla mnie zachowanie niektórych dziennikarzy. Postawa „przecież się nic nie stało”, „przecież to normalne, że jakaś grupa chce wspomóc ideę szczepień”. Zapominają, że wszystko odbyło się poza kolejką. Ciekawa jestem reakcji, gdyby analogiczna sytuacja miała miejsce w środowisku konserwatywnym? - stawiała kolejne pytania.

Więcej informacji wkrótce.



O tym, że został zaszczepiony przeciw COVID-19 ujawnił m.in. były premier, a obecnie europoseł SLD Leszek Miller. Zaszczepieni zostali także Wiktor Zborowski, satyryk i reżyser Krzysztof Materna oraz dyrektor programowy TVN Edward Miszczak. Szczepienia przeprowadziła „wybrana przez NFZ spółka Centrum Medyczne, w której WUM jest właścicielem"  poinformował w sobotę rektor Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, prof. Zbigniew Gaciong. Rektor podawał również, że powołał "wewnętrzną komisję, która z ramienia Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego ma wyjaśnić przedstawioną sprawę".

 



Źródło: niezalezna.pl

#szczepienia celebrytów

Aleksander Mimier