Stworzenie i upublicznienie przez Archiwa Państwowe katalogu osób, które składały indywidualne wnioski o odszkodowania przyjmowane w latach 1945-1946 przez Wydziały Strat Wojennych w poszczególnych miastach, postuluje szef parlamentarnego zespołu Arkadiusz Mularczyk, poseł Prawa i Sprawiedliwości.
Arkadiusz Mularczyk - który jest przewodniczącym parlamentarnego zespołu ds. oszacowania odszkodowań należnych Polsce od Niemiec za szkody wyrządzone w trakcie II wojny św. - powiedział, że
Wydziały Strat Wojennych poszczególnych miast rejestrowały w latach 1945-1946 indywidualne wnioski od obywateli polskich, którzy ponieśli straty na skutek działalności okupacyjnej państwa niemieckiego.
Wnosimy, aby Archiwa Państwowe przeprowadziły kwerendę w tym zakresie i aby utworzyły na swojej stronie internetowej imienny i terytorialny, publicznie dostępny katalog osób, które takie wnioski składały – dodał.
W wniosku napisano, że
Stworzenie internetowego indeksu nazwisk oraz nagłośnienie tego faktu na stronach Archiwów Państwowych, byłoby znacznym ułatwieniem w odszukaniu przez rodziny poszczególnych osób, które złożyły takie wnioski (...) Wykonanie tego zadania, nawet w dłuższej perspektywie, ma ogromne znaczenie nie tylko w kontekście prac zespołu parlamentarnego, ale również na przyszłość, w celu dochodzenia odszkodowania na drodze prawnej od Niemiec.
Poseł PiS podkreślił w rozmowie z PAP, że dzięki utworzeniu katalogu, potencjalni spadkobiercy odszkodowań będą mogli sprawdzić, czy ich przodkowie składali wniosek o jego uzyskanie.
Wiele osób nie wie o tym, że rodzice czy dziadkowie takie wnioski złożyli, i że są one w polskich archiwach – dodał.
Zdaniem Mularczyka, wniosek mógłby też stanowić "podstawę dochodzenia roszczeń na drodze cywilnej od państwa niemieckiego".
Chcemy, aby obywatele polscy mieli możliwość pozywania państwa niemieckiego za indywidualne szkody wynikające z II wojny światowej. Zbrodnie wojenne nie ulegają przedawnieniu, a roszczenia o odszkodowanie z ich tytułu są dziedziczone. "Dzieci, wnukowie, mogą tymi dokumentami się posługiwać – podkreślił.