Komenda Stołeczna Policji podczas wieczornego briefingu przekazała okoliczności, w których doszło do śmiertelnego postrzelenia policjanta przez drugiego funkcjonariusza. - Po krótkim pościgu funkcjonariusze dogonili i obezwładnili agresywnego mężczyznę i wtedy doszło do użycia broni służbowej - tłumaczył mł. insp. Robert Szumiata, rzecznik KSP. Jak udało się nam ustalić agresor z Inżynierskiej terroryzował okolicę od lat, a od kilku miesięcy "nasilił" swoje działania.
Funkcjonariusz został postrzelony przez drugiego policjanta podczas interwencji prowadzonej na Pradze Południe w sobotę po godz. 14.
O godz. 14 zostaliśmy wezwani na ulicę Inżynierską 6. Zgłoszenie dotyczyło agresywnego mężczyzny, który miał biegać z maczetą. Sprawa była poważna
Szumiata potwierdził, że podczas interwencji doszło do użycia broni służbowej przez jednego z policjantów na skutek czego drugi funkcjonariusz został ranny, a potem zmarł w szpitalu. - Po krótkim pościgu funkcjonariusze dogonili i obezwładnili agresywnego mężczyznę i wtedy doszło do użycia broni służbowej - tłumaczył. Dodał, że śledczy dysponują nagraniami zarówno z kamer policjantów, jak i osób postronnych.
Okoliczności tragicznej śmierci policjanta bada specjalna policyjno-prokuratorska grupa. Apeluję aby do zakończenia pracy ekspertów powstrzymać się od wszelkich spekulacji, ferowania ocen i przedwczesnych wyroków
Postępowanie toczy się zaś pod nadzorem prokuratora. W komunikacie prasowym przekazano, że Komendant Stołeczny Policji natychmiast po otrzymaniu informacji o zdarzeniach przy ul. Inżynierskiej polecił, aby na miejsce udali się eksperci Wydziału Kontroli KSP. Poinformowane zostało również Biuro Spraw Wewnętrznych Policji.
Okoliczności tragicznej śmierci policjanta bada specjalna policyjno-prokuratorska grupa. Apeluję aby do zakończenia pracy ekspertów powstrzymać się od wszelkich spekulacji, ferowania ocen i przedwczesnych wyroków https://t.co/EBOQSXTPsZ
— Jacek Dobrzyński (@JacekDobrzynski) November 23, 2024
Mieszkańcy okolicznych osiedli informują na lokalnych forach na Facebooku, że interwencje w sprawie mężczyzny, do którego dzisiaj przyjechała policja, zdarzały się regularnie od kilku lat.
Jeden z mieszkańców z ulicy Inżynierskiej podkreśla przy tym, że znacznie nasiliły się od września.
Doniesienia te potwierdził Adrian Ciechacki ze Stowarzyszenia Stacja Praga, lokalnego domu kultury w rozmowie z Polsat News.
Często mierzymy się z sytuacjami podobnymi do tej. To nie jest pierwszy konflikt z udziałem tej osoby. To nie jest pierwszy raz, gdy wzywamy policję i próbujemy coś z tym zrobić, jednak do tej pory odbijaliśmy się od ściany. Kiedyś usłyszeliśmy, że jeśli chcemy, żeby coś się zmieniło, pewnie coś musi się wydarzyć
Obserwowałem gang narkotykowy. Dla odmiany od służb specjalnych zająłem się sprawdzeniem jak działa praski handel narkotykami.
— SluzbyiObywatel.pl (@SluzbyiObywatel) July 30, 2024
W trakcie poszukiwań moją uwagę przykuła, położona kilkaset metrów na północ od Brzeskiej, ulica Inżynierska. W odróżnieniu do Brzeskiej, gdzie zwykle… pic.twitter.com/RbFfK0zzSN