Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Poseł Piotr Misiło bezkarny! Bartłomiej Misiewicz zapowiada odwołanie od wyroku

W ubiegłym roku były rzecznik MON Bartłomiej Misiewicz pozwał ówczesnego posła Nowoczesnej Piotra Misiłę w związku z naruszeniem dóbr osobistych. Chodziło o skandaliczną wypowiedź parlamentarzysty w programie Michała Rachonia na antenie TVP Info. We wtorek sąd Okręgowy w Warszawie pozew oddalił. – Nie mam wątpliwości, że to, co zrobił sąd, przyzwala na takie działania – mówił w czwartek Misiewicz na antenie Telewizji Republika.

Piotr Misiło
Piotr Misiło
Tomasz Hamrat/Gazeta Polska

Poseł Piotr Misiło w zeszłym roku podczas programu „Woronicza 17” na antenie TVP Info pochwalił się, że złożył interpelację do Ministerstwa Obrony Narodowej, prosząc o wydruki transakcji przeprowadzanych za pomocą kart kredytowych. Chciał w ten sposób ustalić, czy Bartłomiej Misiewicz „nie kupował narkotyków czy alkoholu”, płacąc kartą kredytową. W odpowiedzi na interpelację, Misiewicz skierował sprawę do sądu, twierdząc, że insynuacje naruszają jego dobre imię.

-Podkreślam, że ja już wtedy byłem rok poza MON.
- mówił na antenie Telewizji Republika Bartłomiej Misiewicz.

Dodał, że działania Misiły były kontynuacją bezpodstawnego ataku na niego, można by je określić tak popularnym dzisiaj mianem – mowa nienawiści.

We wtorek 22 stycznia 2019 r. Sąd Okręgowy w Warszawie uznał, że nie doszło do naruszenia dóbr osobistych byłego rzecznika MON. W uzasadnieniu czytamy, że wypowiedź posła była skierowana pod adresem Ministerstwa Obrony Narodowej, a powodem miał być brak transparentności w odpowiedziach na wysłane interpelacje i zapytania. Ponadto sąd zaznaczył, że wypowiedź posła Misiły została potraktowana jako sprowadzenie do absurdu i zwrócenie uwagi na brak działań MON, bo – jak powszechnie wiadomo – nie można zapłacić za narkotyki kartą kredytową. Zdaniem Bartłomieja Misiewicza uzasadnienie sądu jest absurdalne.

Ta sprawa pokazuje, że można byłemu urzędnikowi państwowemu bezkarnie zarzucać wydatkowanie publicznych pieniędzy na narkotyki czy alkohol.
- stwierdził Misiewicz.

Były rzecznik MON zapowiedział, że odwoła się od wyroku.

Nie mam wątpliwości, że to, co zrobił sąd, sankcjonuje zachowania takie, jak pana Misiły. Sąd wprawdzie jasno powiedział, że mam rację, ale pozew oddalił. Każdy polityk powinien wiedzieć, komu i po co służy. W Polsce spada poziom debaty publicznej. Ważniejsze jest wywoływanie taniej sensacji. Poseł Misiło, który nieraz zaskakiwał skandalicznymi wypowiedziami, ani razu nie poniósł konsekwencji.
- mówił Misiewicz.

 

 

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

#Piotr Misiło #Bartłomiej Misiewiecz #polityka #sąd

Marlena Nowakowska