Do Sejmu wpłynął przygotowany przez posłów PiS projekt nowelizacji ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora, który przewiduje możliwość obniżenia uposażenia za naruszenie powagi Sejmu, Senatu lub Zgromadzenia Narodowego. Z doświadczeń minionych dwóch lat można być pewnym, że wielu polityków będzie otrzymywać skromniejsze przelewy na konto.
Poseł sprawozdawca Andrzej Matusiewicz (PiS) powiedział, że dotychczas możliwe było obniżenie uposażenia m.in. za naruszenie przepisów regulaminów Sejmu, Senatu, Zgromadzenia Narodowego.
"Tutaj wprowadzamy również możliwość obniżenia uposażenia za naruszenie powagi Sejmu, Senatu i Zgromadzenia Narodowego, dlatego że były takie zachowania, które nie przystoją tym izbom. Dochodziło nawet do naruszenia nietykalności cielesnej, obraźliwych okrzyków, nieraz grupowych" - powiedział poseł PiS.
- To dotyczy wszystkich klubów, więc na to nie może być zgody, i marszałek Sejmu, czy Senatu, zgodnie z obowiązującym dotychczas regulaminem, nie miał instrumentów, żeby skutecznie doprowadzać osoby, które się tak zachowywały, do porządku - dodał Matusiewicz.
Nie wiemy jeszcze jakie będą kryteria oceny zachowań polityków, ale kilku faworytów można wskazać bez trudu. Jedna ze scen z niedawnego posiedzenia Sejmu.
CZYTAJ WIĘCEJ: Sejmowa szarża Nitrasa! Chciał się popisać, a wyszła żenada - WIDEO
— PikuśPOL (@pikus_pol) 10 listopada 2017
- Psze Panią, a Marszałek Terlecki powiedział do mnie Pajacupic.twitter.com/j6jeBbPMbf