Co jakiś czas zachodnie media i politycy podnoszą kwestię rzekomej polskiej ksenofobii, która ich zdaniem stoi na przeszkodzie przyjmowaniu przez nasz kraj tzw. uchodźców. Chcąc uwiarygodnić swoje tezy wyolbrzymiają i nagłaśniają incydentalne, zwykle chuligańskie wydarzenia w Polsce, nie dostrzegając jednocześnie potężnej fali antysemityzmu i zrozumiałej skądinąd niechęci do muzułmańskich imigrantów. Tymczasem portugalski dziennik “Diario de Noticias” opublikował dzisiaj reportaż z Białostocczyzny, w którym przedstawił życie mieszkających w tym rejonie Polski Tatarów, wskazując, że od sześciu wieków jest w niej miejsce dla wyznawców Islamu.
Uważany za jeden z najbardziej opiniotwórczych dzienników “Diario de Noticias” zrelacjonował codzienne życie mniejszości tatarskiej zamieszkującej okolice Białegostoku. W tekście pt. “Tatarzy: ci muzułmanie są Polakami od 600 lat” autorka przypomniała też o historii obecności najstarszych wyznawców islamu w Polsce.
Wysłanniczka “Diario de Noticias” odwiedziła m.in. meczet w Kruszynianach, tatarską restaurację, a także lokalne Centrum Edukacji i Kultury Muzułmańskiej Tatarów, w którym, jak wskazuje w tekście, udokumentowana jest służba muzułmanów w szeregach polskiej armii.
“Żołnierze tatarscy wyróżniali się w polskim wojsku niezwykłą odwagą”
- napisała dziennikarka portugalskiej gazety, podkreślając, że w północno-wschodniej Polsce muzułmanie od lat żyją w zgodzie z katolikami i prawosławnymi.
Portugalski dziennik wskazuje, że nietypowy wygląd meczetu w Kruszynianach, “przypominający bardziej kościół” niż świątynię muzułmańską wynika z faktu, że Tatarzy nie mieli architektów i doświadczenia w budownictwie.
“Tatarzy byli głównie żołnierzami, dlatego aby wybudować meczet, musieli prosić miejscową ludność o pomoc. Ta tymczasem zbudowała im świątynię islamską, inspirując się wyglądem kościołów”
- napisał “Diario de Noticias”.
Portugalska gazeta odnotowała, że działające od 2010 r. w Kruszynianach Centrum Edukacji i Kultury Muzułmańskiej Tatarów powstało w efekcie wsparcia ze strony wielu instytucji, m.in. Unii Europejskiej, polskiego rządu, a także fundacji księcia Walii Karola. To właśnie po jego wizycie w Kruszynianach miał narodzić się pomysł budowy tego centrum.
“Dziś około 2000 Polaków deklaruje swoje tatarskie pochodzenie. Kiedy jednak pyta się ich o narodowość, tylko 500 mówi, że są Tatarami. Tak wynika z ostatnich spisów ludności”
- odnotował “Diario de Noticias”.