Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Popularny punkt pomocy dla uchodźców przestaje działać

- Punkt pomocy dla uchodźców z Ukrainy w Markuszowie przy trasie S17 Lublin - Warszawa po 123 dniach działalności zostanie zamknięty. Do tej pory wolontariusze pomogli około 2 milionom uchodźców - powiedział koordynator punktu Leszek Barwiński. - Wyczerpały się ludzkie możliwości - dodał.

pixabay

W Markuszowie uchodźcy z Ukrainy otrzymywali ciepły posiłek, ubrania, kosmetyki. Mogli też skorzystać z pomocy dyżurującego lekarza. Było to pierwsze takie miejsce po przekroczeniu granicy na trasie Lublin – Warszawa. Punkt działał od pierwszych dni po wybuchu wojny na Ukrainie.

Barwiński podkreślił, że tylko do północy w czwartek w punkcie zostają wolontariusze z Centrum Wolontariatu w Lublinie, którzy następnie wyjeżdżają. "My, jako lokalni wolontariusze społeczni zostajemy maksymalnie 24 godziny i też się pakujemy. Oczywiście, jeżeli w tym czasie podjadą autokary lub busy z uchodźcami, to będą mogli jeszcze skorzystać z naszej pomocy" - dodał.

Zdaniem Barwińskiego przeważającą kwestią, która zdecydowała o zamknięciu punktu, jest niepodpisanie przez Centrum Wolontariatu w Lublinie z wojewodą umowy dotyczącej dalszego finansowania wolontariuszy pracujących na MOP-ie. Obecna wygasa z końcem czerwca. "Wiem, że na ten moment nie ma nowego porozumienia i nic nie wskazuje na to, żeby miało być podpisane. Dodatkowo trwa sezon prac rolnych, a wielu naszych lokalnych wolontariuszy ma gospodarstwa rolne, w których pracuje. Jednym zdaniem - wyczerpały się możliwości ludzkie, które do tej pory były" - podkreślił.

Nie wykluczył, że w przyszłości, jeśli zajdzie taka potrzeba, to punkt wznowi swoją działalność.

"Jeżeli sytuacja na Ukrainie pogorszy się i Ukraińcy będą uciekać, to jesteśmy w stanie szybko wrócić i pomagać. Jeżeli tak się stanie, to chcielibyśmy wprowadzić kilka zmian organizacyjnych. Teraz był to taki miszmasz osób, które do nas przyjeżdżały: uchodźcy, osoby jadące do pracy i handlarze samochodów. Czasami nie wiedzieliśmy, komu pomagamy, a nie mieliśmy tego jak sprawdzać"

- podsumował.

Od początku działania punktu przez 123 dni wolontariusze w Markuszowie pomogli około 2 milionom uchodźców.

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

dp