Podczas konferencji prasowej w Kartuzach szef MON odniósł się do czwartkowego poderwania polskich i sojuszniczych sił powietrznych w związku z rosyjskimi atakami na zachodnie cele w Ukrainie.
Dzisiaj MiG-i-29 przechwyciły rosyjski samolot rozpoznawczy nad Morzem Bałtyckim, tak jak wczoraj
– powiedział szef MON.
W środę Dowództwo Operacyjne informowało o przechwyceniu we wtorek przez dyżurną parę polskich myśliwców MiG-29 rosyjskiego samolotu Ił-20 realizującego nad Morzem Bałtyckim misję rozpoznawczą w międzynarodowej przestrzeni powietrznej bez złożonego planu lotu i z wyłączonym transponderem.
W czwartek nad ranem z kolei Dowództwo informowało o uruchomieniu „wszystkich dostępnych sił i środków pozostających w jego dyspozycji”. „Poderwane zostały dyżurne pary myśliwskie i samolot wczesnego ostrzegania, a naziemne systemy obrony powietrznej oraz rozpoznania radiolokacyjnego osiągnęły stan najwyższej gotowości” – napisano w komunikacie.
O zakończeniu operowania sił powietrznych DORSZ poinformowało po godz. 10.
❗️Operowanie polskiego i sojuszniczego lotnictwa w naszej przestrzeni powietrznej, związane z uderzeniami Federacji Rosyjskiej na Ukrainę, zostało zakończone.
— Dowództwo Operacyjne RSZ (@DowOperSZ) October 30, 2025
Dziękujemy za wsparcie @NATO, @NATO_AIRCOM, Królewskim Norweskim Siłom Powietrznym @luftforsvaret 🤝🇳🇴, Siłom… pic.twitter.com/BP2dt0E6IP