We wtorek na lotnisku Warszawa-Babice na warszawskim Bemowie odbywa się szkolenie załóg baterii przeciwlotniczych i przeciwrakietowych Patriot z 3. Warszawskiej Brygady Rakietowej Obrony Powietrznej.
"Obrona powietrzna to jest klucz do zagwarantowania bezpiecznego państw. Gdy za naszą wschodnią granicą widzimy zmagania Ukrainy z Rosją, widzimy ofiary wojny, która jest prowadzona w takim pełnym wymiarze okrucieństw, bestialstwa, kiedy obserwujemy, co dzieje się kiedy niebo nad Ukrainą nie jest w pełni bezpieczne – my pracujemy nad tym, aby niebo nad Polską było bezpieczne" - powiedział gen. Dyński.
"Tu na lotnisku rozwinięty został zestaw Patriot ze zdolnościami do obrony powietrznej i przeciwrakietowej – tych zdolności, których do tej pory nie posiadaliśmy. Tu demonstrujemy gotowość naszych żołnierzy do operowania najnowszego zestawu na świecie - zestawów Patriot. Wśród 17 państw, które są użytkownikami systemów Patriot, tylko Stany Zjednoczone i Polska posiadają najnowocześniejszą wersję tego systemu"
- podkreślił.
Demonstracja gotowości
W trakcie szkolenia żołnierze ćwiczą przemieszczanie sprzętu i rozwijanie ugrupowania bojowego poza miejscem stałej dyslokacji. "Wydarzenie jest elementem szkolenia w ramach harmonogramu wdrażania systemu Wisła do Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej. Dzisiejsze ćwiczenie to jest projekcja możliwości szybkiego przemieszczenia się grupy ogniowej z miejsca stałej dyslokacji i operowania w terenie przygodnym" - powiedział pełnomocnik MON ds. budowy systemu zintegrowanej obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej płk. Michał Marciniak.
Zaznaczył, że w tym roku planowane jest jeszcze kilka takich szkoleń poza miejscem stałej dyslokacji. "Jesteśmy na etapie integracji całego systemu, a następnie odbędzie się szkolenie bojowe zestawów Patriot" - dodał i wyjaśnił, że zestawy drugiej baterii są w trakcie realizacji. "W zeszłym tygodniu dotarły do Polski kolejne elementy, natomiast ich integracja rozpocznie się w drugim kwartale tego roku" - powiedział.
Kluczowy element
Obecny na szkoleniu redaktor naczelny magazynu "Wojsko i Technika" Andrzej Kiński zauważył, że "system Patriot będzie jednym z kluczowych, ale tylko jednym z elementów budowanego w tej chwili w naszych Siłach Zbrojnych zintegrowanego systemu naziemnej obrony przeciwlotniczej".
"Będzie to system tak zwanego najwyższego piętra, a więc mogący zwalczać cele na największych odległościach, w tym taktyczne pociski balistyczne. Inne piętra tego systemu to średnie piętro, które wypełni system Narew i najniższe piętro, gdzie będą takie systemy jak Pilica, Poprad, Piorun - to będą środki do obrony przeciwlotniczej wojsk"
- wyjaśnił.
Według Kińskiego Patrioty "będą kluczowym elementem, ponieważ będą mogły zapewnić takie zdolności, których dotychczas nie miały żadne inne systemy uzbrojenia naszej obrony przeciwlotniczej".
Patrioty w Polsce
Polska wybrała system Patriot jako podstawę programu obrony powietrznej średniego zasięgu Wisła w kwietniu 2015 r. Międzyrządowy kontrakt w pierwszej z dwóch zakładanych faz podpisano w 2018 r. Umowa wartości 4,75 mld dolarów przewiduje dostawy dwóch baterii (16 wyrzutni) Patriot z radarem o polu widzenia 120 stopni, 208 pocisków PAC-3 MSE koncernu Lockheed Martin; zestawy mają być zintegrowane z nowym systemem zarządzania polem walki IBCS (Integrated Air and Missile Defense Battle Command System) firmy Northrop Grumman.
Elementy składające się na pierwszą baterię od września ub.r. przechodzą w Polsce procedurę integracji i testów. Jako pierwsze – w 2021 roku - zostały dostarczone wyrzutnie M903 wyprodukowane przez Hutę Stalowa Wola. W ramach SICO (System Integration & Check out) polskie i amerykańskie zespoły inwentaryzują dostawy, dokonują końcowego montażu oraz pierwszego uruchomienia i testów poprawności funkcjonowania systemu.
Druga bateria ma zostać dostarczona przez producenta rządowi USA - który jest stroną umowy z rządem Polski - do końca pierwszego kwartału 2023 roku.