Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Polskie Patrioty w ruchu - Kreml budzi propagandystów. Do dezinformacji służy tragedia, za którą ponoszą winę

Rosyjskie media po raz kolejny przekonują o zagrożeniu dla Polski ze strony Ukrainy. Tym razem zapalnikiem dezinformacyjnej bomby jest wpis szefa polskiego MON o ruchu systemów Patriot. Temat omawia nawet rządowa propaganda Kremla - Sputnik. Do przekazu mają czelność wykorzystywać tragedię, która wynikła z bestialstwa armii Federacji Rosyjskiej.

Twitter

"Polskie wyrzutnie Patriot przemieszczają się z Sochaczewa na lotnisko na warszawskim Bemowie, gdzie zostaną rozstawione"

- poinformował dziś szef resortu obrony Mariusz Błaszczak. Wicepremier zaznaczył, że transport sprzętu związany jest ze szkoleniem żołnierzy z 3. Warszawskiej Brygady Rakietowej Obrony Powietrznej. 

Rosja straszy Ukrainą

Jak informuje ekspert od rosyjskiej dezinformacji Michał Marek - komunikat już jest omawiany przez rosyjskie media. Przekaz ma nawiązywać do tragedii w Przewodowie. Przypomnijmy, że 15 listopada w trakcie zmasowanego ataku Rosji na Ukrainę, jedna z ukraińskich rakiet obrony przeciw powietrznej spadła na budynek suszarni. W wyniku zdarzenia zginęło dwóch Polaków.

Pomimo tego, że zdarzenie jest ewidentnym efektem rosyjskiej agresji, nie przeszkadza to propagandzie Kremla w wykorzystywaniu go do własnych celów. Tak jest i tym razem. Według przekazu dziennikarzy - także rosyjskiej rządowej agencji Sputnik - to właśnie tragedia ze wschodu Polski, popchnęła rząd RP do zabezpieczenia się... przed Ukrainą.

"Rosjanie kreują dane działanie m. in. na reakcję na "ukraiński incydent" - odświeżenie wątku kreującego Ukrainę na zagrożenie dla Polski i Polaków"

- pisze ekspert.

 

 



Źródło: Twitter, niezalezna.pl

#Ukraina #Rosja #Przewodów #Patriot #MON

Mateusz Święcicki