"Polacy sami upominają się o swoje prawa". Sakiewicz o Proteście Wolnych Polaków: Wielkie święto demokracji
- Wielkie święto demokracji, wielkie święto ruchów społecznych, jakimi są Kluby "Gazety Polskiej". Ludzie dzisiaj przyszli upomnieć się o polską konstytucję, obronę podstawowych praw, wolności, demokracji - mówił na antenie Telewizji Republika redaktor naczelny "Gazety Polskiej" Tomasz Sakiewicz. Jak dodał, bardzo istotne jest to, że Polacy sami się upominają o swoje prawa.
"Dziękuję Państwu za to, że jesteście mądrymi ludźmi, że nie dajecie sobie wmawiać bzdur. Wmówić, że w Polsce za naszych rządów była dyktatura, to tak jak wmówić w środku ostrej zimy, że jest piękne lato" - zwrócił się do tysięcy protestujących przed Trybunałem Konstytucyjnym Jarosław Kaczyński, prezes PiS.
Protest Wolnych Polaków skomentował redaktor naczelny "Gazety Polskiej" Tomasz Sakiewicz.
- Wielkie święto demokracji, wielkie święto ruchów społecznych, jakimi są Kluby "Gazety Polskiej". Ludzie dzisiaj przyszli upomnieć się o polską konstytucję, obronę podstawowych praw, wolności, demokracji. To jest bardzo w Polsce dzisiaj zagrożone. Demonstrację zorganizowały kluby i rzeczywiście widać wielki poziom mobilizacji, a pamiętajmy, że takich demonstracji jest dzisiaj dużo w Polsce, m.in. we Wrocławiu, Gdański, Katowicach. Mimo to tutaj kilkadziesiąt tysięcy ludzi przyszło. Tłum od ronda do ronda - było tak gęsto, że w pewnym momencie ludzie zaczęli mdleć
- relacjonował.
Pytany na antenie Telewizji Republika, czy ten ruch ma szansę zrobić takie wrażenie na rządzących, by odstąpili od planów polityki likwidacji Polski, rezygnacji z planów rozwojowych, Sakiewicz stwierdził, że bardzo istotne jest to, że Polacy sami się upominają o swoje prawa.
- Nie mogą tego robić tylko partie polityczne, zorganizowane grupy zajmujące się codzienną walką polityczną, ale żeby było słychać głos społeczeństwa. Od tego są media, od tego są ruchy społeczne, żeby ten głos społeczeństwa był słyszalny. To przebija bańkę
- wskazał, podając przykład, że dziś o godz. 13 poza TV Republika nikt nie podawał informacji o proteście, zaś o 14-15 zaczęły o nim mówić już wszystkie portale.
- Część informacji jest zakłamana, nie podają prawdziwych liczb, ale już zostali zmuszeni, by powiedzieć, że ludzie się burzą w obronie Trybunału Konstytucyjnego - dodał.
Źródło: niezalezna.pl
