Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

Czy w 2026 roku wróci pobór do wojska? Eksperci: musimy być gotowi do wojny

Coraz głośniej mówi się o odwieszeniu zasadniczej służby wojskowej. Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego, prof. Sławomir Cenckiewicz, a także wojskowi podkreślają, że byłoby to nie tylko wzmocnienie armii, ale też przygotowanie Polaków na zagrożenia, które mogą nadejść szybciej, niż się wszyscy spodziewamy.

W ostatnich dniach do debaty publicznej wrócił temat powrotu zasadniczej służby wojskowej. Powód? Dość oczywisty. Za naszą wschodnią granicą już prawie trzy lata trwa wojna. Napięcia międzynarodowe rosną także w innych częściach świata. To wszystko każe nam stawiać pytania o zdolność Polski do obrony w razie konflitku.

To konieczny wysiłek

Eksperci wskazują, że obecny system - oparty wyłącznie na zawodowych żołnierzach i ochotnikach - może okazać się niewystarczający.

Musimy odwiesić zasadniczą służbę wojskową. To jest część szerszego planu budowy powszechnej obrony Polski. Musimy zacząć mówić o zagrożeniach wprost, również przez przygotowanie społeczeństwa do tych zagrożeń. Potrzebne jest szkolenie obywateli, tworzenie alternatywnych miejsc ochrony ludności cywilnej, budowa infrastruktury dla szpitali i działań wojennych. To wielki wysiłek, ale konieczny, jeśli chcemy zapewnić maksimum bezpieczeństwa

– uważa szef BBN, prof. Sławomir Cenckiewicz. Według niego to część szerszego planu budowy powszechnej obrony kraju.

Argumenty wojskowych

Co ciekawe, podobna opinię mają przedstawiciele armii. Generałowie zwracają uwagę, że zasadnicza służba wojskowa to nie tylko kwestia liczebności armii. To także przygotowanie Polaków do sytuacji kryzysowych. Gen. Dariusz Wroński tłumaczy, że przeszkoleni rekruci są kompatybilni z żołnierzami zawodowymi i w razie mobilizacji nie wymagają szkolenia od podstaw.

Szkolenie wojskowe to nie tylko broń i okopy. To umiejętność rozpoznawania zagrożeń, niesienia pomocy cywilom i organizowania skutecznego oporu

– zaznacza.

Z kolei były wiceminister obrony Wojciech Skurkiewicz dodaje, że przywrócenie poboru wymaga odbudowy infrastruktury wojskowej.

Za czasów rządów PO wiele obiektów zostało sprzedanych lub niszczeje. To ogromne wyzwanie, ale jest dobra okazja, by ci, którzy pobór zawiesili, teraz go odwiesili

– przekonuje.

Kiedy wróci zasadnicza służba wojskowa?

Powrót zasadniczej służby wojskowej oznaczałby nie tylko większą liczbę żołnierzy, ale też zmianę w życiu tysięcy młodych Polaków. Na razie jednak nie ma decyzji politycznej o przywróceniu poboru. Dyskusja jednak nabiera tempa, a za kulisami już pojawiają się konkretne terminy. Rok 2026 wskazywany jest jako możliwy moment zmian.

Cenckiewicz podkreśla, że Polska musi myśleć nie w kategoriach „niezagrożonego pokoju”, ale budować alternatywne rozwiązania na czas wojny.

Musimy tworzyć miejsca dla szpitali i operacji w czasie działań wojennych. To wielki wysiłek, ale konieczny dla bezpieczeństwa

– podsumowuje.

Przypomnijmy, pobór do wojska w Polsce został zawieszony 1 stycznia 2010 roku. Ostatni odbył się w 2008 roku. Ostatnich poborowych zwolniono ze służby w sierpniu 2009 roku. Decyzję o zniesieniu obowiązkowej zasadniczej służby wojskowej podjął rząd PO‑PSL kierowany przez Donalda Tuska.

Źródło: niezalezna.pl

Wesprzyj niezależne media

W czasach ataków na wolność słowa i niezależność dziennikarską, Twoje wsparcie jest kluczowe. Pomóż nam zachować niezależność i kontynuować rzetelne informowanie.

* Pola wymagane