Prokuratura i tzw. komisja reprywatyzacyjna udowadniają, że co najmniej od 2006 r. urzędnicy w warszawskim ratuszu z pogwałceniem prawa wydawali decyzje zwrotowe kamienic. Okazuje się, że w tym czasie byli oni sowicie nagradzani przez prezydent stolicy. Już dziś o godzinie 10:00 poznamy nazwiska skorumpowanych urzędniów oraz wysokość nagród, jakie przyznała im Hanna Gronkiewicz-Waltz.
W gazecie "Fakt" zwrócono uwagę, że ponad 218 tys. zł dostał przez lata Jakub R., główny podejrzany w sprawie korupcji w ratuszu.
Zatrzymany w grudniu 2017 r. Kamil D. dostał łącznie ponad 48 tys., Krzysztof R. dostał od prezydent miasta ponad 66 tys. zł nagród – napisano.
Zaznaczono, że najwięcej dostał były szef Biura Gospodarki Nieruchomościami w urzędzie miasta Marcin Bajko.
A akurat on zarzutów nie ma – czytamy.
Warszawski ratusz udostępnił wykaz nagród jedynie z okresu 2007-2013.
Nie wiadomo czy w latach 2013-2017 były nagrody i w jakiej wysokości – podaje dziennik.
Już dziś o godzinie 10:00 rozpocznie się konferencja prasowa, na której poznamy nazwiska skorumpowanych urzędników, których nagradzała Hanna Gronkiewicz-Waltz oraz wysokość nagród, jakie przyznała im prezydent Warszawy.
Zgodnie z zapowiedzią, zapraszam jutro na konferencję w sprawie nagród w BGN o godzinie 10. Mam nadzieję, że @tvn24 lubujący się w nagrodach wszelkiego rodzaju nie przegapi okazji, bo jest wyjątkowa. Gigantyczne nagrody dla osób z zarzutami korupcyjnymi to kąsęk dziennikarski https://t.co/7iFeiTRDgq
— Sebastian Kaleta (@sjkaleta) 17 maja 2018