Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Patryk Jaki o kamienicach i Gronkiewicz-Waltz: w tym koszyku są również pieniądze jej męża

- Wszystko, co robi komisja, każde, nawet małe postanowienie, mała decyzja – wszystko jest zaskarżane przez miasto – podał na zakończenie konferencji Komisji Weryfikacyjnej Patryk Jaki. Konferencja podsumowała rok prac komisji. Prac - podkreślmy - bardzo skutecznych i śmiertelnie groźnych dla mafii reprywatyzacyjnej.

Patryk Jaki
Patryk Jaki
Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska

Dziś komisja podsumowało rok swojej pracy. Jej przewodniczący podkreślił, ze komisja robi wszystko, by miastu zwrócić majątek. Ale miasto się do przyjęcia tego majątku nie kwapi...

Walczymy ciągle nie tylko z mafią reprywatyzacyjną, ale również z miastem

– stwierdził Patryk Jaki.

 

- Gdyby miasto nam nie przeszkadzało, gdyby miasto widziało taki sam cel jak my, moglibyśmy zrobić znacznie więcej. Ale niestety mamy spory w sądach, z kim? Z miastem mamy spory. A co chcemy zrobić? Zwrócić nieruchomości miastu. To jest, proszę państwa, coś nieprawdopodobnego

– mówił przewodniczący komisji.

Patryk Jaki, podsumowując rok prac komisji weryfikacyjnej, dziękował zespołowi, dzięki któremu nie udałoby się tak wiele osiągnąć.

Dzięki pracy tych tu wspaniałych ludzi, i wielu których państwo dziś nie widzicie, na ostatnim posiedzeniu komisji weryfikacyjnej pełnomocnicy miasta powiedzieli, że prezydent Warszawy nie będzie już wydawać żadnych decyzji reprywatyzacyjnych. To oznacza, że wygraliśmy. Naprawdę wygraliśmy i przynajmniej do czasu zakończenia kadencji Hanny Gronkiewicz-Waltz lokatorzy mogą być już spokojni

– mówił.

Dodał, że „zmusili prezydent Warszawy do przeprowadzenia audytu w ratuszu”.

Jak przeprowadziła ten audyt, okazało się, że 70 proc. decyzji, które zbadała, są decyzjami wadliwymi. Sama mówiła o zorganizowanej grupie przestępczej, mimo, że wcześniej, jak powstawała komisja, się tego wypierała. To są wszystko sukcesy, przez ten rok naprawdę zwyciężaliśmy, a moglibyśmy jeszcze więcej wygrać, gdyby inne instytucje państwa chciały tak samo jak my walczyć z mafią reprywatyzacyjną. Chciałbym bardzo podziękować za ten cały rok

– mówił na zakończenie Patryk Jaki.

Wiceminister sprawiedliwości został zapytany o decyzję prezydent w sprawie odszkodowań dla lokatorów. HGW odmówiła wypłaty odszkodowań mieszkańcom, którzy powinni je otrzymać na podstawie decyzji Komisji Weryfikacyjnej.

CZYTAJ WIĘCEJ: HGW nie chce wypłacić poszkodowanym odszkodowań. Kaleta: Będziemy wspierać mieszkańców

Odpowiadając na pytanie, Patryk Jaki ujawnił, jakie ma podejrzenia w tej sprawie.

Pani prezydent może podjąć decyzję, że się odwołuje, albo, że się nie odwołuje. Jeżeli się nie odwołuje, to pieniądze np. popłynęłyby już do córki śp. Jolanty Brzeskiej. Pieniądze, które komisja zdobyła... miasto nie musi z tego tytułu wydawać nawet złotówki. Komisja zdobyła i ma zabezpieczone pieniądze. Nie ukrywajmy, nie owijajmy w bawełnę, prawdopodobnie chodzi o to: pani prezydent od wszystkich decyzji się odwołuje, bo w tym koszyku są pieniądze również jej męża. Prywata znów zwycięża nad interesem miasta. To, co pani prezydent robi, to w mojej ocenie jest absolutnie skandaliczne. To, że ma takie prawo, to nie znaczy ze z tego musi korzystać, bo są jeszcze argumenty o charakterze moralnym

– mówił Jaki.

 



Źródło: niezalezna.pl

#procesy #miasto #Warszawaratusz #HGW #reprywatyzacja #Warszawa #Patryk Jaki #komisja weryfikacyjna

redakcja