Posłowie w ponownym głosowaniu odrzucili wniosek opozycji o odroczenie obrad do września. Jak wyglądały szczegółowe wyniki głosowania? Decydujący głos miało trzech posłów Kukiz'15 oraz dwóch posłów niezrzeszonych.
Lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz zgłosił podczas obrad Sejmu wniosek o odroczenie obrad do 2 września do godz. 10.00. Marszałek Elżbieta Witek poddała ten wniosek pod głosowanie. Wyniki były zaskakujące. Za odroczeniem obrad głosowało 229 posłów, m.in. pięcioro posłów Porozumienia, w tym lider partii Jarosław Gowin, przeciw - 227.
Regulamin Sejmu stanowi, że w razie gdy wynik głosowania budzi uzasadnione wątpliwości, Sejm może dokonać reasumpcji głosowania, a wniosek może być zgłoszony wyłącznie na posiedzeniu, na którym odbyło się głosowanie. W tym przypadku zarządzono reasumpcję, o czym posłowie zdecydowali w głosowaniu (229 głosów za, 1 przeciw, 1 wstrzymujący się, opozycja w większości nie głosowała).
W ponownym głosowaniu wniosku o odroczenie posiedzenia za było 225 posłów, 229 przeciw, 1 osoba wstrzymała się od głosu, a 5 posłów nie głosowało.
Odroczenie obrad popierało 5 posłów Porozumienia, w tym były wicepremier Jarosław Gowin. Wstrzymał się poseł Marek Zagórski, a 224 posłów PiS było przeciw.
Za odroczeniem obrad były wszyscy obecni posłowie Koalicji Obywatelskiej, Lewicy, Koalicji Polskiej, Konfederacji, Polski 2050 oraz Polskich Spraw.
Podzieliło się koło Kukiz'15: trzech posłów, włącznie z Pawłem Kukizem, było przeciw odroczeniu obrad, z kolei "za" zagłosował Stanisław Tyszka - co zapowiadał już wcześniej. Przeciw odroczeniu było też dwóch posłów niezrzeszonych: Zbigniew Ajchler i Łukasz Mejza.