Zbigniew Chlebowski, dawny przewodniczący klubu parlamentarnego PO, od czasu afery hazardowej funkcjonował na obrzeżach polityki albo poza nią. Teraz jego nazwisko znowu pojawiło się publicznie. Ale znów w niezbyt pozytywnym kontekście.
Piotr Woyciechowski - członek Rady Polskiej Fundacji Narodowej, do niedawna prezes Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych - poinformował dziś na Twitterze:
Po 10 latach procesu sądowego, przymuszony postępowaniem egzekucyjnym - Zbigniew Chlebowski, były prominentny funkcjonariusz Platformy Obywatelskiej - odwołał publicznie w Polsat News wypowiedziane w maju 2008 r. oszczerstwa pod moim adresem.
Woyciechowski zamieścił też oświadczenie Chlebowskiego. Warto na nie spojrzeć:
Po 10 latach procesu sądowego, przymuszony postępowaniem egzekucyjnym - Zbigniew #Chlebowski b. prominentny funkcjonariusz @Platforma_org - odwołał publicznie w @PolsatNewsPL wypowiedziane w maju 2008 oszczerstwa pod moim adresem
— Piotr Woyciechowski (@PiotrW1966) 20 czerwca 2018
Można ? Można ! pic.twitter.com/0t4YzYUUdX
Chodzi o sprawę z 2008 r., gdy Chlebowski oskarżył Piotra Woyciechowskiego i Tomasza Macierewicza (bratanka Antoniego Macierewicza) o kradzież publicznych pieniędzy. Było to oczywiście kłamstwo, co sąd stwierdził niestety dopiero po 10 latach...
Kiedy zostaną sprostowane dzisiejsze kłamstwa na temat choćby Antoniego Macierewicza?