Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polska

Ostry spór na komisji śledczej ws. Amber Gold. Poseł Nowoczesnej nazwany chamem

Takiego posiedzenia komisji śledczej w sprawie Amber Gold dawno nie było. Atakowany niewybrednymi insynuacjami Witolda Zembaczyńskiego z Nowoczesnej Jarosław Krajewski odpowiedział. I to konkretnie...

Mam prośbę, żeby zwrócić uwagę posłowi Zembaczyńskiemu, że od wielu tygodni jest zwykłym chamem i niestety tak się zachowuje. Dopuścił się insynuacji pod moim adresem. To nie jest tylko kwestia pracy pana Zembaczyńskiego w komisji śledczej, ale również udziału w wielu programach telewizyjnych, gdzie to pan się kompromitował

Reklama

- stwierdził Jarosław Krajewski.

Tak ostre słowa padły w trakcie posiedzenia komisji śledczej ds. Amber Gold zaraz po tym, jak poseł Witold Zembaczyński - pokazując do kamer odtajnione notatki i materiały Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego - insynuował pod adresem Krajewskiego:

Tu są bardzo ciekawe informacje, tylko pana w tych notatkach brakuje!

Zembaczyńskiemu wtórował poseł Krzysztof Brejza z PO.

Spór zakończyła Małgorzata Wasserman, przypominając:

Staramy być delikatni, że jak ktoś nie umie czytać dokumentów nie tylko w programach, ale na komisji, to nie robimy problemu. Jeśli ktoś kogoś nie szanuje, to panowie nas.

Reklama