W piątek odbędzie się ostatnie pożegnanie rodzeństwa, które zginęło w piątkowym karambolu na S7 w okolicach Gdańska. Dzień później miejsce będzie miał pogrzeb pozostałej dwójki nieletnich ofiar tragedii. Wystosowano specjalny apel do mediów oraz kibiców.
Do karambolu doszło w piątek wieczorem na remontowanym odcinku trasy S7 w Borkowie k. Gdańska. W katastrofie uczestniczyło 21 pojazdów – 18 osobowych i 3 ciężarówki. Pojazdami poruszało się łącznie 56 osób.
W wypadku 4 osoby poniosły śmierć na miejscu, a 15 trafiło do szpitala. Wszystkie ofiary katastrofy to dzieci – dwaj chłopcy wieku 7 i 10 lat, 9-letnia dziewczynka i jej 12-letni brat.
Ceremonia pogrzebowa rodzeństwa odbędzie się w piątek 25.10 kościele pw. Bł.-108-u Męczenników Polskich w Malborku, po czym nastąpi pochówek na cmentarzu komunalnym w miejscowości.
Stowarzyszenie Kibiców Lechii Gdańsk "Lwy Północy" udostępniło na Facebook-u informację o pogrzebie 7-letniego Nikodema oraz 10-letniego Mikołaja. Nabożeństwo zostanie odprawione w Kościele pw. św. Jacka w Straszynie w dniu 26 października. Po nim odbędzie się odprowadzenie na miejsce wiecznego spoczynku na tamtejszym cmentarzu.
W informacji pojawiła się również prośba do przedstawicieli mediów. Są oni proszeni o nieobecność w kościele, jak i na cmentarzu.
Jest także apel do kibiców o powstrzymanie się od używania rac i pirotechniki w drodze na ceremonię oraz na terenie cmentarza.
W środę policja poinformowała, że specjalna komisja nie stwierdziła, aby oznakowanie czy infrastruktura przyczyniły się do wystąpienia katastrofy na S7. W wyniku podjętych prac, komisja uzgodniła wprowadzenie dodatkowego oznakowania, które ma podnieść poziom bezpieczeństwa w miejscu wypadku.