- Europę może uratować wyłącznie stanowczość i siła. Wdrożenie i faktyczne wcielenie w życie tej siły - mówił na Campus Polska Przyszłości wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Frans Timmermans. - Nie prawo i demokracja, ale siła. Czyli agresja. Tak widzi załatwienie spraw z Polską - skomentował Sebastian Kaleta.
Campus Polska Przyszłości trwa od 27 sierpnia do 2 września na olsztyńskim Kortowie. Wydarzenie adresowane jest do młodych ludzi. W programie znalazła się seria debat, warsztatów i spotkań, także z politykami związanymi z Koalicją Obywatelską (organizator - Rafał Trzaskowski - jest bowiem wiceprzewodniczącym Platformy Obywatelskiej). Uczestnicy muszą być pełnoletni, ale mają mieć maks. 35 lat.
Podczas wydarzenia padło już wiele kontrowersyjnych wypowiedzi. Sławomir Nitras mówił m.in. o "piłowaniu przywilejów katolików".
Innego dnia w Olsztynie gościł Frans Timmermans, wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej, gdzie odpowiadał m.in. na absurdalne pytania, jak np. "czy można nałożyć na prezydenta Polski jakieś sankcje". Odniósł się również do zarzutów, jakoby jego działalność była wymierzona przeciwko Polsce. Stanowczo temu zaprzeczył:
Mnie zarzucano, że działam przeciw Polsce, że jestem "nie-Polski". To nieprawda
- stwierdził.
To nie wszystko. Okazuje się, że zdaniem Timmermansa "Europę może uratować wyłącznie stanowczość i siła".
- Wdrożenie i faktyczne wcielenie w życie tej siły
- zapewnia.
- Nie prawo i demokracja, ale siła. Czyli agresja. Tak widzi załatwienie spraw z Polską Timmermans
- komentuje Sebastian Kaleta.
"Europę może uratować wyłącznie stanowczość i siła. Wdrożenie i faktyczne wcielenie w życie tej siły."
— Sebastian Kaleta (@sjkaleta) August 31, 2021
Nie prawo i demokracja, ale siła. Czyli agresja. Tak widzi załatwienie spraw z Polską @TimmermansEU wypowiadający się na #CampusPolskaPrzyszłości. pic.twitter.com/H5NF7AH07O