Wydawało się, że to zwykły żart, ale w szeregach "totalnej opozycji" na żartach raczej się nie znają. Po tym, jak poseł Marcin Horała wrzucił na Twittera "fakturę dla Agory", napisaną długopisem na skrawku kartki, posypały się gromy, a niektórzy chcą... sądzić go za wystawianie lewych faktur. Do koncertu polityków PO dołączyła "Gazeta Wyborcza". Niech ktoś powstrzyma tę karuzelę śmiechu!
Poseł Prawa i Sprawiedliwości Marcin Horała postanowił zażartować z kolejnych publikacji "Gazety Wyborczej", dotyczących spółki Srebrna i próbujących nieudolnie powiązać z biznesem deweloperskim samego Jarosława Kaczyńskiego. Horała... "wystawił fakturę" Agorze na kwotę milion złotych. I opublikował to na Twitterze, co miało mieć podobny skutek, jak publikacja różnych dokumentów na okładce tej gazety.
‼️Hej, @gazeta_wyborcza jesteście mi winni milion!! Mam tu niezbity dowód, fakturę. Czekam na przelew.
— Marcin Horała (@mhorala) 7 lutego 2019
Dobra, żartowałem. Wy też. pic.twitter.com/clHCR12SvA
Okazało się, że nie wszyscy znają się na żartach. Pierwszy wyłamał się były minister finansów Jan Vincent Rostowski.
Ministra z czasów PO-PSL wypunktował... sam Horała. Wskazał mu, że błędy na "fakturze" wynikają z tego, że był to żart. Widocznie Rostowski tego nie zrozumiał.Nareszcie rozumiem jak Przewodniczący @mhorala doszedł do miliardowej tzw. „luki VAT”: na fakturze na MILION złotych wylicza DWIEŚCIE TRZYDZIEŚCI MILIONÓW należnego VAT! ???
— JanVincent-Rostowski (@janrostowski) 7 lutego 2019
„Kompetencja” PiSowska do kwadratu! ? pic.twitter.com/MMdVuGyRp6
Ja popełniłem oczywistą omyłkę pisarską w żarcie, na który poświęciłem trzy minuty, Pan minister przez sześć lat nie zauważył dzięsiątków miliardów, które ginęły z budżetu. Taka różnica kompetencji. https://t.co/VXffn1tXOf
— Marcin Horała (@mhorala) 7 lutego 2019
Okazuje się, że nie zrozumiała też "Gazeta Wyborcza". "PiS-owski fachowiec od zwalczania przekrętów VAT wystawia lewe faktury, i to z błędami" - tak brzmi tytuł artykułu, który napisał Tomasz Kasprowicz. Oni naprawdę nie załapali, że to był żart czy tylko udają? Ciężko stwierdzić, bo naprawdę trudno sobie wyobrazić, że ktoś mógł potraktować to poważnie.
Swoją drogą, "Wyborcza" wprowadza nowe standardy. Prześmiewczy tweet podano z tytułem, jakby był to fakt. Z pewnością wiele osób uwierzy w to, że Horała naprawdę wystawił fakturę Agorze.
W zasadzie... wiele osób uwierzyło. Na przykład parlamentarzystka PO Agnieszka Pomaska.
Od 1 marca 2017 r. zaostrzono kary za fałszowanie faktur VAT. Przestępcom grozi nawet do 25 lat więzienia.
— Agnieszka Pomaska (@pomaska) 7 lutego 2019
A to faktura wystawiona przez posła PiS, członka komisji ds.wyłudzeń VAT. Prawdziwa czy sfałszowana? W tym drugim przypadku oczekuję szybkiej reakcji @PK_GOV_PL pic.twitter.com/9YWQWfOI6H
I jak tu traktować ich poważnie?!