Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

Okrągły Stół zniknął z Pałacu Prezydenckiego. "Dziś skończył się w Polsce postkomunizm!"

"Niezależnie od tego, jak oceniamy Okrągły Stół, to z całą pewnością Pałac Prezydencki nie jest miejscem, w którym powinien on stać. Oddajemy go historii. Od 2027 będą mogli podziwiać go odwiedzający Muzeum Historii Polski" - przekazał dziś prezydent Karol Nawrocki.

Autor: Anna Zyzek

Prezydent RP przemawiał dziś z Pałacu Prezydenckiego. W trakcie briefingu, w tle można było zauważyć pracowników, którzy "rozbierają" Okrągły Stół. 

Podczas swojego przemówienia, głowa państwa polskiego, wskazała, że „przy Okrągłym Stole, który jest wynoszony z Pałacu Prezydenckiego, 36 lat temu siedziały różne osoby reprezentujące różne interesy”. 

Jedni za sprawą siedzenia przy Okrągłym Stole chcieli przenieść komunistyczne, polityczne, partyjne czy finansowe wpływy w Polskę, która była w czasie transformacji i miała być Polską suwerenną, niepodległą i demokratyczną, a ci, którzy siadali po jednej stronie Okrągłego Stołu, chcieli sprawić, aby Polska po roku 1989 była hybrydą – z jednej strony demokracja, z drugiej strony systemy układu komunistycznego

— kontynuował. 

I dalej: "drudzy siadali z dobrymi intencjami, aby na Okrągły Stół patrzeć jak na punkt strategiczny, taktyczny moment w drodze do tego, aby Polska w istocie w krótkim czasie miała niezależne, w pełni wolne wybory i by była państwem suwerennym i niepodległym odciętym od systemu komunistycznego. A więc byli tacy, którzy siadali przy Okrągłym Stole, patrząc na to, jak na moment strategiczny i taktyczny".

Okrągły Stół znika z Pałacu Prezydenckiego

Później, prezydent Nawrocki zaznaczył, że "byli też tacy, którzy wprawdzie przed 1989 rokiem byli przez system komunistyczny represjonowani, byli ofiarami systemu komunistycznego, ale niejako w efekcie tych negocjacji - pojawił się syndrom sztokholmski, w którym wybaczono wszystkie zbrodnie systemu komunistycznego i nadal wspierano tych w wymiarze symbolicznym, partyjnym, politycznym, którzy mordowali Polaków, a jesteśmy w czasie grudnia, wprowadzenia stanu wojennego".

Niezależnie od tego, jak oceniamy Okrągły Stół, z całą pewnością Pałac Prezydencki nie jest miejscem, w którym nadal powinien stać Okrągły Stół. Miejscem, w którym Okrągły Stół powinien się znaleźć, jest muzeum, mówimy o historii, oddajemy Okrągły Stół historii.

– podkreślił.

I dodał, co stanie się z przedmiotem. "Od roku 2027 będą go mogli jako eksponat historyczny podziwiać zwiedzający Muzeum Historii Polski. Wokół Okrągłego Stołu nadal będą mogły się odbywać debaty. Natomiast w najważniejszym gmachu w RP, w Pałacu Prezydenckim, Okrągły Stół nie powinien być symbolem, który będzie opowiadał o naszej przyszłości".

"Stać nas na więcej"

Co więcej, głowa państwa polskiego powiedziała wprost, że w trwającym stuleci: "młodzi Polacy, ci urodzeni w latach 90., w latach 2000, ale też moje pokolenie Polaków, nie musi iść na żadne układy z byłymi dyktatorami, komunistami czy z postkomunistami".

My nie chcemy w Polsce XXI wieku ani nie potrzebujemy, myśląc o naszej przyszłości, o naszym sukcesie ekonomicznym, o naszym sukcesie gospodarczym, o rozwoju naszych technologii, nie musimy wsłuchiwać się w głos nie tylko dyktatury czasów komunistycznych i w głos tych, którzy mordowali, ale także nie możemy kolejnych pokoleń Polaków infekować przaśnością systemu komunistycznego

— wskazał.

I zaznaczył, że "dziś wolną, niepodległą, suwerenną, ambitną Polskę stać na dużo więcej niż idealizowanie Okrągłego Stołu. Okrągłego Stołu ani nie można zapomnieć, bo jest to ważny element dyskusji historycznej, nim pozostanie, ale nie można go tak także idealizować, oddając mu hołd w Pałacu Prezydenckim".

Nawiązał także do wydarzeń sprzed lat, kiedy to "jedna z aktorek teatralnych i filmowych w roku 1989 z entuzjazmem, z dumą powiedziała w programie telewizyjnym, że dziś skończył się w Polsce komunizm". Podkreślił przy tym, że "te słowa były wypowiedziane przedwcześnie".

Jak wiemy, komunistyczni bohaterowie i komunistyczne elity po roku 1989, funkcjonariusze Służby Bezpieczeństwa, odgrywali ważną rolę. Ja trawestując słowa tej aktorki z roku 1989, chciałbym z dumą powiedzieć i mam nadzieję, że nieprzedwcześnie: dziś skończył się w Polsce postkomunizm. Niech żyje wolna Polska!

— podsumował prezydent.

 

 

Autor: Anna Zyzek

Źródło: niezalezna.pl

Wesprzyj niezależne media

W czasach ataków na wolność słowa i niezależność dziennikarską, Twoje wsparcie jest kluczowe. Pomóż nam zachować niezależność i kontynuować rzetelne informowanie.

* Pola wymagane